Niebezpieczna sytuacja podczas koncertu The Eagles. Agresywni fani okładali pięściami ochronę

The Eagles to amerykańska grupa rockowa założona w latach 70. Muzycy do dziś koncertują i gromadzą pod sceną tysiące fanów. Najsłynniejszy hit formacji to "Hotel California", który trafił na 49. miejsce 500 utworów wszech czasów według magazynu "Rolling Stone".

The Eagles zagrali w Londynie. Niebezpieczna sytuacja podczas koncertu gwiazd

Artyści wystąpili niedawno w londyńskim Hyde Parku. Niestety koncert nie przebiegł zgodnie z planem z powodu zamieszania, jakie wybuchło pod sceną.

Redakcja poleca

Ricky Martin pozwany przez byłą menadżerkę. Będzie musiał zapłacić jej zawrotną kwotę?

Bret Michaels, lider Poison trafił do szpitala tuż przed koncertem. Zespół miał zagrać z Motley Crue

Grupa zaczęła grać utwór "Take it Easy". Piosenka opowiada o tym, żeby zachować spokój, nie dać się wyprowadzić z równowagi i rozluźnić. W tekście padają nawet słowa "Nie próbuj zrozumieć, po prostu znajdź swoje miejsce, zostań tam i zrelaksuj się".

Awantura na koncercie The Eagles. Okładali pięściami ochroniarzy

Jak na ironię, rady ze sceny okazały się być bardzo adekwatne do tego, co miało się za chwilę wydarzyć pod nią. Niestety część fanów zespołu kompletnie je zignorowała.

Podczas występu The Eagles doszło do awantury i bijatyki pod sceną. W strefie dla VIPów, gdzie bilet na koncert kosztował 399 funtów, czyli około 2200 złotych. Fani, zamiast skorzystać z "wydzielonego obszaru widokowego premium tuż przed sceną z bezkonkurencyjnym widokiem na wszystkie występy" postanowili wdać się w niebezpieczny konflikt.

Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać kilka osób, które wszczęły awanturę i zaczęły okładać się pięściami na murawie Hyde Parku. W trakcie konfliktu natychmiast interweniowała ochrona, jednak słuchacze The Eagles atakowali także pracowników obsługi koncertu.

Jak czytamy na Daily Mail, sytuacja została opanowana, a inicjatorzy awantury wyprowadzeni z terenu koncertu.

Poniżej znajdziecie nagranie z miejsca zdarzenia.

RadioZET.pl/loudersound.com/Daily Mail