Obserwuj w Google News

Gwiazdor disco polo drży o przyjaciela. Został we Lwowie, chce walczyć. „Pomoc nie dociera na obrzeża”

2 min. czytania
03.03.2022 17:15
Zareaguj Reakcja

Sebastian Zys jest gwiazdą disco polo doskonale znaną za naszą wschodnią granicą – działa pod nazwą Mr Sebii. Wielokrotnie występował w Ukrainie, ma też tam wielu przyjaciół, a w obliczu wojny martwi się o jednego z nich. Chernii został we Lwowie i jest gotów walczyć. Chociaż sytuacja we Lwowie nie jest tak mocno tragiczna jak w Kijowie, Mariupolu, Chersoniu czy Charkowie, potrzebna jest pomoc.

Mr Sebii
fot. Archiwum prywatne Mr Sebii

Wojna Rosji z Ukrainą z dnia na dzień przybiera na sile – wszystko przez rosnącą agresję najeźdźcy. Rakiety są bez wahania kierowane na szkoły, dworce, szpitale czy budynki mieszkalne. Giną dziesiątki dzieci i setki cywilów. Zacięte walki toczą się m.in. o Kijów, Mariupol i Odessę. Światowi politycy obawiają się, że Władimir Putin nie zaprzestanie rozlewu krwi.

Zobacz także:  Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Mr Sebii martwi się o przyjaciela. Chernii apeluje o pilną pomoc dla mieszkańców Lwowa

Sebastian Zys w rozmowie z RadioZET.pl przekazał najnowsze informacje od swojego przyjaciela ze Lwowa, Chernii Rostyslava. Relacjonuje, że przy wjeździe i wyjeździe ze Lwowa zorganizowane są kontrole, aby sprawdzić, "czy nie wjeżdża jakiś terrorysta”.

kontrole lwów ukraina
fot. Archiwum prywatne Mr Sebii

Przyjaciel Mr Sebii określił zeszły weekend jako stosunkowo spokojny, pojawiały się alarmy przeciwlotnicze. Niepokojący jest fakt odnośnie gromadzących się wrogich wojsk.

- Policja ze Lwowa złapała 6 sabotażystów. We Lwowie jest wielu uchodźców z Kijowa i innych miast. Wszystkie hotele są zajęte. […] Na Białorusi wojska gromadzą się 200 km od Lwowa – mówił Sebastian Zys, przekazując informacje od przyjaciela.

Mr Sebii w rozmowie z RadioZET.pl przekazał także gorącą prośbę od swojego przyjaciela, Cherniego. Potrzebna jest pomoc finansowa, aby „kupić zapasy dla ludzi i obronności. Dla starszych ludzi ze Lwowa i okolic”.

- [Chernii – przyp. red.] mieszka na obrzeżach miasta, tam nie ma pomocy, jednak w domach są osoby starsze, 70, 80 lat, które nie mogą uciekać, bo nie mają za co. On ze znajomymi chce pomóc i zanosić brakujące produkty. Pomoc nie dociera na obrzeża. Coś jest tylko w centrum – apeluje Sebastian Zys wraz z przyjacielem, który cały czas przebywa na terenie objętym wojną.

Redakcja poleca

Gwiazdor disco polo prosi o kontakt – chce, aby zgromadzone zapasy odebrały osoby po drugiej stronie granicy, do których poda numery, i przekazały starszym osobom, które nie mają możliwości opuścić mieszkań.

- Mój przyjaciel twierdzi, że zaczyna brakować wszystkiego. Wczoraj władze Lwowa nakazały zamknięcie wszystkich sklepów z alkoholami, a w marketach jest zakaz sprzedaży, zostały zdjęte z półek, ponieważ słabsze osoby z tego wszystkiego zaczęły sięgać po procenty. […] Jedynie 30% produktów jest w marketach – tłumaczy Mr Sebii.

Wcześniej Chernii Rostyslav relacjonował, że 70% mieszkańców z jego okolicy uciekło m.in. do Polski i Słowacji. Przyszykował także schron, a mimo chorej nogi jest gotów do walki za ojczyznę. Gorąco i serdecznie dziękuje wszystkim Polakom za pomoc i modlitwę.

schron
fot. Archiwum prywatne
Sonda Radia ZET
####default####