Paweł Deląg stracił przyjaciela z Ukrainy. "Zabili go, osierocił swoich bliskich" [FOTO]

Wojna w Ukrainie nadal trwa, a kolejne doniesienia z frontu zapierają dech w piersiach. Rosyjska inwazja przyniosła ogromne zniszczenia, a ofiar przybywa, podobnie jak doświadczonych cierpieniem uchodźców, którzy szukają ratunku dla siebie i swoich bliskich. Pomoc starają się nieść między innymi Polacy, którzy w niezwykły sposób zjednoczyli się, by organizować zbiórki pieniędzy i zapasów, oferować mieszkania czy transport. Wśród nich znajdują się znani krajowi muzycy, aktorzy, sportowcy czy celebryci, którzy okazują hojność i mocno angażują się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom dotkniętym piekłem wojny.

Jednym z gwiazdorów, który bardzo mocno przeżywa agresję Rosji na Ukrainę, jest Paweł Deląg. Aktor, który zdobył popularność między innymi dzięki rolom w produkcjach rosyjskich, stanowczo potępia działania Władimira Putina i jego reżimu.

- Zbrodnia, to jedyne słowo, jakie znajduję. Czołgi, bomby wymierzone w dzieci, kobiety. Strach i panika, krew. Bandyci. Jednocześnie w poczuciu skrajnej niesprawiedliwość, budzi się gniew i opór. To, co czyni Putin, jest skrajnym Złem. Co czują ci, którzy słysząc syreny, chowają się do prowizorycznych schronów, tych którzy, pakując swój dobytek, uciekają. Putin rozpętał piekło, a jednocześnie jak nigdy ten barbarzyński akt jak nigdy jednoczy ludzi. Wszyscy dziś jesteśmy Ukraińcami. Atak na Ukrainę to atak nasz dom. Polacy, proszę Was o wsparcie w każdej postaci Ukrainie, musimy być razem - pisał na swoim profilu na Instagramie.

W mediach społecznościowych Deląg regularnie informuje o zbiórkach i formach, w jakich można pomóc uchodźcom. Niestety, w najnowszym wpisie przekazał swoim fanom tragiczną wiadomość.

Zobacz także: Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Redakcja poleca

Dziennikarz TVN przerwał relację z Kijowa. Nad jego głową przeleciały rakiety. „O ku*wa!” [WIDEO]

Wyciekło przemówienie królowej Elżbiety II na wypadek wybuchu III wojny światowej

Paweł Deląg w żałobie. Jego przyjaciel został zabity w Ukrainie

Na profilu Pawła Deląga na Instagramie pojawił się niezwykle smutny wpis. Kolega aktora z planu filmowego stał się jedną z ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Nasi koledzy, przyjaciele, z którymi jeszcze chwile temu pracowaliśmy na planie „Kawy z Kardamonem” w Kijowie, giną, niewinni ludzie! Nasz kolega Andriej, rekwizytor, wspaniały, uczynny, dobry człowiek i już go z nami nie ma, zabili go. Kto to zrobił? Jakiś konkretny człowiek w mundurze rosyjskiej armii? Kto odpowiada za to zabójstwo? Jak ma na imię?! Andriej wyszedł po prostu, aby coś kupić do jedzenia dla rodzinny, osierocił swoich bliskich, a ile jest takich jak on, niewinnych ofiar? Wyrazy współczucia dla całej rodzinny, dla przyjaciół. Ile jeszcze trzeba bólu, aby zatrzymać ten koszmar? Wiem, że nasi koledzy, aktorzy ukraińscy, filmowcy, wielu z nich podjęło walkę. Niech ich Bóg chroni, Cześć Wam! Niech to się skończy jak najszybciej - napisał Deląg.

Pod postem aktora pojawiły się liczne komentarze, w których internauci składają bliskim zmarłego kondolencje i ubolewają nad tragiczną sytuacją panującą w Ukrainie.

- Boże, to straszne. Serce pęka! Zachód pozwolił niestety na to, żeby ten potwor tak urósł w siłę. Niech ten koszmar się skończy! - napisała jedna z internautek.

Z całego serca życzymy sobie tego samego.