Kolejna kobieta złożyła pozew przeciwko Marilynowi Mansonowi. Oskarżyła muzyka o gwałt
Marilyn Manson z kolejnymi zarzutami dotyczącymi przemocy seksualnej. Jeszcze jedna kobieta złożyła pozew do sądu i oskarżyła muzyka o gwałt.
Marilyn Manson został oskarżony o gwałt i znęcanie przez kolejną byłą partnerkę. Do Sądu Najwyższego Hrabstwa Los Angeles wpłynął pozew. Sytuacja muzyka wygląda coraz mniej ciekawie.
Marilyn Manson z kolejnym pozwem. Kobieta oskarżyła go o gwałt
Do treści pozwu przeciwko muzykowi dotarł portal TMZ. Dokument donosi, że kobieta występująca w nim jako "Jane Doe" spotkała Marilyna Mansona podczas imprezy przed rozdaniem nagród Grammy w 2011 roku. Chce ona pozostać anonimowa, ponieważ "ma uzasadnione obawy" o swoje bezpieczeństwo.
W pozwie czytamy, że Manson pokazał Doe film, na którym widać było, jak Manson wykorzystuje swoją fankę po koncercie w Hollywood Bowl w 1996 roku. Nagranie zostało zatytułowane "Groupie", a kobieta twierdzi, że na ekranie zobaczyła, jak Manson przywiązuje fankę do krzesła, zmusza ją do picia moczu oraz grozi bronią.
Marilyn Manson zaprzecza wszystkim stawianym mu zarzutom
Kobieta twierdzi, że Manson znęcał się również nad nią. Pisze w pozwie, że kiedy przyszła oddać mu klucze, muzyk ją zgwałcił, a potem groził, że ją zabije. Doe domaga się odszkodowania oraz publicznego oświadczenia przez artystę, że złamał prawo.
Manson zaprzecza wszystkim stawianym mu od jakiegoś czasu oskarżeniom. Podkreśla, że wszystko, co działo się kiedykolwiek w jego sypialni, odbywało się za zgodą jego partnerek. Osoba z bliskiego otoczenia artysty doniosła TMZ, że film "Groupie" powstał na podstawie scenariusza do projektu, który nie został później nigdzie wykorzystany.
RadioZET.pl/TMZ