Obserwuj w Google News

Marilyn Manson poszukiwany przez policję. Jest nakaz aresztowania

2 min. czytania
26.05.2021 10:42
Zareaguj Reakcja

Marilyna Mansona poszukuje policja. Mundurowi mają nakaz aresztowania kontrowersyjnego muzyka w związku z zarzutami dotyczącymi napaści.

Marilyn Manson
fot. Jens Hartmann / Rex Features/EAST NEWS

Marilyn Manson jest poszukiwany przez Departament Policji w Gilford z powodu dwóch zarzutów. Mundurowi opublikowali oficjalne oświadczenie w sprawie, a rzecznik wydziału potwierdził zasadność oskarżeń wobec artysty.

Marilyn Manson poszukiwany przez policję. Jest nakaz aresztowania

Muzykowi zarzuca się dwa wykroczenia dotyczące napaści o małej szkodliwości. Chodzi tutaj o incydent z kamerzystką, do którego doszło w 2019 roku podczas koncertu w Bank of New Hampshire Pavilion.

Redakcja poleca

Jak czytamy w opublikowanym przez policję poście, Brian Warner (prawdziwe imię i nazwisko Marilyna Mansona) nie zgłosił się do żadnej jednostki, aby wyjaśnić sprawę.

"Pan Warner, jego agent oraz radca prawny wiedzieli o sprawie od jakiegoś czasu, nie poczynili żadnych starań, aby przyjechać do New Hampshire i złożyć zeznań w odpowiedzi na zarzuty" - czytamy w oświadczeniu policji.

Policja poszukuje Marilyna Mansona. Za co grozi mu areszt?

Do wydarzeń miało dojść w sierpniu 2019 roku podczas koncertu Mansona w Bank of NH Pavilion. Artysta miał zaatakować kamerzystkę, która została wynajęta do zarejestrowania występu muzyka.

Policja podkreśla, że zarzuty dotyczące napaści nie mają charakteru seksualnego. W oświadczeniu czytamy, że uwaga została do niego dołączona ze względu na szereg innych zarzutów, które ostatnio postawiono Mansonowi.

Jeśli artysta zostanie uznany za winnego zarzucanych mu czynów, grozi mu kara więzienia do roku pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości 2 tysięcy dolarów.

Adwokat Mansona, Howard King odniósł się do sytuacji, tłumacząc, że jego klient jest znany ze swoich prowokacyjnych zachowań. Wyjaśnił również, czego dokładnie dotyczą zarzuty.

"Nie jest tajemnicą dla nikogo, kto był na koncercie Marilyna Mansona, że lubi prowokować na scenie, zwłaszcza gdy widzi kamery. Kamerzystka zażądała 35 tysięcy dolarów odszkodowania po tym, jak na jej ramię spadła niewielka ilość śliny muzyka. Poprosiliśmy o dowody rzekomych szkód, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi, a zarzuty trafiły na policję. Roszczenia są absurdalne i nadal jesteśmy zdecydowani na współpracę z władzami tak, jak robiliśmy to do tej pory" - oznajmia prawnik.

Zobacz też:  Modelka o Mansonie: "Najbardziej przerażający potwór na świecie". Zarzuca mu gwałt i okaleczanie 

Innego zdania jest trzech obecnych na koncercie świadków wydarzenia w tym ochroniarz. W rozmowie z magazynem People, słuchacze Mansona zgodnie opowiedzieli, że muzyk splunął w kierunku kamerzystki wielokrotnie, jednak to nie wszystko, podobno Manson miał również celowo "nasmarkać" na aparat.

"Od tamtego czasu przestałam słuchać jego muzyki, powiedziałam mężowi, że więcej nie pójdę na taki koncert" - mówi jedna z uczestniczek koncertu.

"Byłem na miejscu, kiedy to się stało. Dziewczyna była wściekła, kiedy to zrobił. Kilka razy na nią splunął, a potem nachylił się and jej aparatem i wystrzelił wielką rakietę. Po tym, co zrobił niemal upuściła kamerę na ziemię" - dodaje ochroniarz.

RadioZET.pl/blabbermouth.net

####default####