Obserwuj w Google News

Gord "Piledriver" Kirchin nie żyje. Kanadyjski wokalista chorował na raka

2 min. czytania
26.09.2022 09:09
Zareaguj Reakcja

Gord "Piledriver" Kirchin nie żyje. Wokalista kanadyjskiej formacji metalowej Piledriver zmarł po nierównej walce z nowotworem płuc. Miał 60 lat.

Gord "Piledriver" Kirchin
fot. HELL CAT/YouTube/Screen

Gord Kirchin nie żyje. Legendarny metalowiec od lat był frontmanem i wokalistą grupy Piledriver. Muzyk występował także w formacjach takich jak Dogs with Jobs, Convict, A.W.O.L. oraz Fist (Can).

Gord "Piledriver" Kirchin nie żyje. Kanadyjski wokalista miał 60 lat

Śmierć Kirchina potwierdziła jego siostra Tina, która przekazała smutne wieści w mediach społecznościowych.

Jestem załamana, bardzo załamana, ale wiem, że tam, gdzie się znalazł, będzie grał muzykę ze wszystkimi swoimi idolami takimi jak Frank Zappa.
Będę za nim niezwykle tęsknić. Za jego śmiechem, jego przezwiskami, głupotami i niesamowitym talentem muzycznym. Nazywał mnie mniejszą wersją siebie.

Artysta zmarł w wieku 60 lat. Od jakiegoś czasu zmagał się z rakiem płuc.

Około 3 tygodni przed śmiercią Kirchin oznajmił w swoich mediach społecznościowych, że ukończył ostatnią rundę chemii po tym, kiedy usłyszał diagnozę. Przyznał, że chemioterapia była dla niego ciężkim przeżyciem.

Redakcja poleca

Konsekwencją życia z rakiem płuc dla wokalisty było zmniejszenie ilości pobieranego tlenu do organizmu. Skutkowało to trudnościami ze złapaniem oddechu nawet przy lekkim wysiłku. Przez to artysta musiał przerwać swoją karierę muzyczną.

Gord "Piledriver" Kirchin nie żyje. Kim był muzyk?

Kirchin był członkiem metalowej grupy Piledriver. W 1984 roku formacja wydała debiutancki album "Metal Inquisition", który znalazł zwolenników na całym świecie.

W latach 80. artysta grał w grupie Mainstream. Muzycy zajmowali się wyłącznie graniem coverów w okolicznych barach. Potem Kirchin trafił do grupy Fist. Podczas jednej z tras koncertowych otrzymał telefon od Lesliego Howe'a z informacją, że ten pracuje nad heavymetalowym projektem i potrzebuje jego głosu.

Muzyka pożegnał w sieci również jego przyjaciel Steven Lenderman, który opublikował galerię zdjęć ze zmarłym wokalistą.

RadioZET.pl/blabbermouth.net

####default####