Obserwuj w Google News

Evan Rachel Wood oskarża Marilyna Mansona o gwałt. Do zdarzenia miało dojść na planie teledysku

2 min. czytania
25.01.2022 11:08
Zareaguj Reakcja

Marilyn Manson z kolejnymi oskarżeniami. Evan Rachel Wood twierdzi, że muzyk zgwałcił ją podczas kręcenia teledysku "Heart-Shaped Glasses". 

Marilyn Manson i Evan Rachel Wood
fot. SCOTT WINTROW/Getty AFP/East News

Marilyn Manson został w ostatnim czasie wielokrotnie oskarżony przez swoje byłe partnerki o nadużycia. Wobec muzyka trwają procesy dotyczące napaści seksualnej, a kobiety zarzucają mu także znęcanie psychiczne i liczne manipulacje.

Marilyn Manson oskarżony o gwałt na planie teledysku

Wśród osób, które o swoich traumatycznych przeżyciach u boku Mansona opowiedziały publicznie, znalazła się Evan Rachel Wood, amerykańska aktorka i piosenkarka nominowana do Złotego Globu za film "Trzynastka".

Redakcja poleca

Podczas festiwalu filmowego Sundance miała miejsce premiera dokumentu "Phoenix Rising — Part I: Don't Fall". Na ekranie pojawiła się Wood, która podzieliła się historiami o swoim toksycznym i burzliwym w związku z byłym narzeczonym Brianem Warnerem znanym pod pseudonimem Marilyn Manson.

Kobieta przyznała, że trudno jej dzisiaj wracać do lat swojej młodości i naiwności. Jak podaje "USA Today", jej związek z Mansonem trwał 4,5 roku. Aktorka miała wówczas 18 lat, a muzyk 37. W filmie Wood opowiedziała o szczegółach dotyczących przemocy zarówno psychicznej jak i fizycznej, której miała doświadczać ze strony rockowego wokalisty. Manson poproszony o komentarz do filmu, wydał oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzeczył jakimkolwiek twierdzeniom o nadużyciach czy napaści seksualnej wobec którejkolwiek z byłych partnerek. Artysta utrzymuje, że kobiety "sfabrykowały historie rodem z horrorów" i zastosowały wobec niego "skoordynowany atak".

Evan Rachel Wood oskarża Marilyna Mansona o gwałt na planie klipu 

Najbardziej szokujące wyznanie w filmie "Phoenix Rising" dotyczyło zdarzenia, które miało mieć miejsce podczas kręcenia teledysku Marilyna Mansona do utworu "Heart-Shaped Glasses". Wood opowiedziała, że wzięła udział w nagraniach jako 19-latka, a Manson miał zgwałcić ją przed kamerą.

Pod fałszywym pretekstem zostałam zmuszona do odbycia aktu seksualnego w celach komercyjnych. Wtedy popełniono przeciwko mnie pierwszą zbrodnię. Zostałam zgwałcona przed kamerą.

Adwokat Mansona, Howard King wydał specjalne oświadczenie dla "USA Today", w którym stwierdził, że ten zarzut jest "najłatwiejszy do obalenia" ze względu na liczbę świadków na planie. King podkreśla, że Evan Rachel Wood była zaangażowana w proces kręcenia klipu, a także dopracowywania szczegółów w postprodukcji. Ponadto w oświadczeniu czytamy, że scena seksu była symulowana, a na planie nie doszło do prawdziwego stosunku.

Sonda Radia ZET

Jesli ktokolwiek z Was lub Waszego otoczenia zmaga się z przemocą w rodzinie, możecie skontaktować się z Ogólnopolskim Pogotowiem dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia".

  • infolinia 800 120 002 czynna przez całą dobę
  • poradnia e-mailowa - niebieskalinia@niebieskalinia.info

RadioZET.pl/USA Today

####default####