Nalot policji na dom Marilyna Mansona. Policja szukała dowodów w sprawie nadużyć seksualnych

Marilyn Manson od początku swojej działalności budził kontrowersje. Jednak niedawno muzykowi postawiono bardzo poważne zarzuty. Byłe partnerki artysty pozwały gwiazdora o szereg napaści na tle seksualnym. Kobiety oskarżają go o znęcanie psychiczne, fizyczne, manipulacje, a nawet gwałt.

Nalot policji w domu Marilyna Mansona. Detektywi przeszukali posiadłość

W związku z trwającymi czterema procesami przeciwko skandaliście obecność w show biznesie Mansona budzi sprzeciw. Kontrowersję wywołała postawa Kanye Westa, który zaprosił do współpracy muzyka przy płycie "Donda" oraz jej nominacja do nagród Grammy 2022. Pojawiły się głosy, że do momentu rozwiązania spraw, muzyk nie powinien otrzymywać żadnych wyróżnień.

Redakcja poleca

Kanye West z mocnymi zarzutami "To facet, który wspiera gwałciciela"

Marilyn Manson torturował kobiety w izolatce? "Nawet jeśli krzyczałam, nikt nie mógł mnie usłyszeć"

Póki co trwa zbieranie materiałów dowodowych przeciwko Mansonowi. Obszerny raport na temat nękania kobiet przez muzyka opublikował magazyn "Rolling Stone". Własne śledztwa prowadzą oczywiście także miejscowe służby.

Detektywi z Los Angeles przeszukali dom Mansona

Efektem działań detektywów z Los Angeles był nalot na dom Mansona, do którego doszło 29 listopada. Rzecznik biura szeryfa potwierdził, że działania faktycznie miały na celu zebrać dowodu przeciwko artyście. Detektywi mieli nakaz przeszukania rzeczy Mansona, gwiazdor był w tym czasie w domu.

Służbom udało się zabezpieczyć dyski twarde należące do muzyka oraz inne cyfrowe nośniki danych, które zostaną dokładnie zbadane i przeanalizowane.

Manson nadal nie przyznaje się do winy w żadnej ze spraw. Muzyk zaprzecza wszelkim zarzutom. Prawnik skandalisty wydał oświadczenie, w którym czytamy, że wszystkie oskarżenia przeciwko Mansonowi to skoordynowany atak na jego osobę.