Ekspert ocenił występ Budki Suflera podczas WOŚP. Jacek Kawalec odpowiedział na ostrą krytykę

Budka Suflera ogłosiła zakończenie działalności w 2014 roku. Po pożegnalnych koncertach, drogi muzyków miały się rozejść, jednak nie stało się to na długo. Artyści reaktywowali Budkę w 2019 roku, a miejsce Krzysztofa Cugowskiego zajął Robert Żarczyński. Kariery zespołu nie przerwała również śmierć głównego kompozytora zespołu Romualda Lipki, który odszedł w 2020 roku.

Jacek Kawalec po raz pierwszy na scenie z Budką Suflera. Jak mu poszło?

Niedawno fanów formacji zaskoczyła wiadomość o nowym wokaliście grupy. Niespodziewanie został nim aktor i prezenter Jacek Kawalec. Chwilę później okazało się, że na najbliższych koncertach zespołu za mikrofonem staną trzy osoby - Robert Żarczyński, Jacek Kawalec oraz Irena Michalska, zwerbowana do szeregów grupy po wygranej na festiwalu imienia Jonasza Kofty w 2021 roku.

Redakcja poleca

Jacek Kawalec odpowiada Krzysztofowi Cugowskiemu. Mocne słowa nowego wokalisty Budki Suflera

Jacek Kawalec zmiażdżony za występ z Budką Suflera. "Dramat jakiś"

Fani Budki po ogłoszeniu tych nowin podzielili się na dwa obozy. Wielu z nich nie przekreślało losów ulubionej formacji i cieszyło się z powrotu na scenę kapeli. Oddani słuchacze uznali, że Jacek Kawalec zasługuje na szansę w nowej roli.

Sytuacja nieco uległa zmianie po pierwszym wspólnym występie nowego składu Budki Suflera, który miał miejsce podczas 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stream z koncertu w Legnicy można było zobaczyć na Facebooku. Pod postem pojawiła się fala krytyki ze strony fanów zespołu, którzy nie kryli swojego rozczarowania.

Ekspert o pierwszym występie Budki Suflera w nowym składzie

Daleki od zachwytu nad występem Budki Suflera podczas WOŚPu był również Daniel Wolak, autor książki "Archiwum polskiego rocka" i znawca zespołu. Redakcja Wirtualnej Polski poprosiła eksperta o ocenę nowego składu Budki.

Podobnie jak fani, także Wolak pokładał spore nadzieje w Jacku Kawalcu. Niestety występ na żywo nie pozostawił złudzeń.

Zamiast śpiewać w swojej skali, krzyczał i dziwnie akcentował. Niby nie chce się ścigać z Cugowskim, ale na siłę chciał pokazać, że umie. Wyszło bardzo źle. Do tego jeszcze duet z Żarczyńskim, w którym mam wrażenie, całkiem się pogubili.

Ekspert w rozmowie z WP miał zastrzeżenia do wszystkich wokalistów zespołu.

Cała trójka wokalistów wypadła tragicznie. Robert Żarczyński próbował zagadywać publiczność, ale on jest wciąż postacią anonimową i ta w ogóle nie reagowała na jego zaczepki. Nowa, młoda wokalistka położyła swój występ, niesamowicie fałszując. Co gorsza, jej interpretacje utworów Urszuli mnie przeraziły.

Do słów Wolaka odniósł się Jacek Kawalec. Aktor poproszony przez WP o komentarz w sprawie pierwszego koncertu z Budką Suflera, usprawiedliwia fałsze i brak technicznej perfekcji charakterem imprezy. Dodaje również, że miał problemy z odsłuchami. Jednocześnie Kawalec obiecał, że postara się unikać podobnych błędów w przyszłości.

RadioZET.pl/WP