Obserwuj w Google News

Woźniak-Starak zdradziła kulisy „Azji Express”. Złamała zasady programu

2 min. czytania
13.02.2023 11:41
Zareaguj Reakcja

Agnieszka Woźniak-Starak prowadziła pierwsze polskie wydanie programu „Azja Express”. Choć popularne show wkrótce znów zagości na ekranach telewizorów, nie zobaczymy w nim już celebrytki. W najnowszym wywiadzie prezenterka zdradziła kulisy produkcji TVN – powiedziała nieco za dużo?

Agnieszka Woźniak-Starak
fot. Pawel Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News

Program „Azja Express” emitowany na antenie TVN szybko zyskał sympatię widzów. Reality show z udziałem gwiazd polega na przemierzaniu przez nich azjatyckich krajów dysponując niewielkim budżetem. W parach rywalizowali o zwycięstwo, zmagając się z wieloma przeszkodami i zmiennymi warunkami atmosferycznymi.

Zobacz także:  "Azja Express" wraca do TVN. Ujawnili uczestników nowej edycji. "Mało gwiazd" [FOTO]

„Azja Express” wraca na antenę bez Agnieszki Woźniak-Starak

„Azja Express” swój debiut miała w 2016 roku i od początku prowadzona była przez Agnieszkę Woźniak-Starak, która pełniła funkcję gospodyni programu przez dwie pierwsze edycje, a także w wersji „Ameryka Express”. Na uczestników czekało mnóstwo wyzwań, m.in. handel na lokalnym bazarze, który wymagał umiejętności komunikacji z osobami mówiącymi w obcym języku, przygotowywania dań kuchni azjatyckiej, czy niebezpiecznych podróży.

Nie obyło się również od naprawdę trudnych zadań.

Na pewno się nie spodziewałam, że będę piła siki krowy. Jest to naturalny produkt, jest składnikiem wielu luksusowych produktów, w związku z tym nic co ludzkie, nie jest nam obce

– mówiła jedna z uczestniczek, Joanna Przetakiewicz.

Woźniak-Starak w 2019 roku przeżyła ogromną tragedię i zmagała się z żałobą po śmierci męża, Piotra i co oczywiste potrzebowała przerwy, dlatego prezenterkę zamieniono na Darię Ładochę.

Program bez wątpienia dostarczył widzom wielu emocji i część fanów spodziewała się, że w kolejnej edycji ponownie zobaczy gwiazdę TVN w roli prowadzącej. Niestety nic z tego.

Redakcja poleca

Agnieszka Woźniak ujawnia kulisy „Azji Express”. „To jest ciężkie”

W najnowszym wywiadzie Agnieszka Woźniak-Starak w dość dosadny wyjaśniła, że nie planuje powrotu na plan „Azji Express”.

Moja przygoda z tym programem skończyła się bezpowrotnie. Z różnych powodów. Bardzo kibicuję Darii, chętnie rzucę okiem, co tam się dzieje, ale ja już wiem, jak to smakuje

– powiedziała w rozmowie z „Plejadą”

Bardzo podziwiam wszystkich, którzy decydują się wziąć udział jako uczestnicy, bo to jest naprawdę bardzo trudne zadanie i tam naprawdę nie ma ściemy. Ja zawsze powtarzałam to jako prowadząca, że to jest trudna przeprawa, to są trudne przygody, wszystko trzeba sobie zdobyć samemu. I znaleźć nocleg, i zdobyć jedzenie, i transport. To jest ciężkie. Jak na nich patrzyłam, to zawsze było mi ich szkoda  - tłumaczyła.

Celebrytka podzieliła się też nietypowym wyznaniem – okazuje się, że zdarzało jej się łamać regulamin programu! Wszystko z troski o uczestników.

Pamiętam, że w pierwszym sezonie podrzucaliśmy im jakieś jedzenie po cichu albo chociaż papierosy jak ktoś potrzebował. Nie będę tego mówić, bo nie można palić, ale byli z nami przecież też nałogowcy. Wszystko było reglamentowane i oni nie mieli pieniędzy, żeby to sobie kupić. Po cichu, jak nie widziała produkcja, starałam się coś tam zrobić

 – wyznała Agnieszka Woźniak-Starak.

Planujecie oglądać kolejny sezon „Azja Express”?

RadioZet.pl/"Plejada"

Sonda Radia ZET
####default####