Obserwuj w Google News

TVP już zapłaciła Mel C za Sylwestra Marzeń. Stracili majątek

2 min. czytania
29.12.2022 11:59
Zareaguj Reakcja

Mel C zrezygnowała z udziału w Sylwestrze Marzeń, a TVP ma problem. I nie chodzi jedynie o fakt, że dosłownie chwilę przed najważniejszym koncertem roku, zostali bez zagranicznej gwiazdy. Chodzi też o pieniądze.

Mel C zgarnęła majątek od TVP
fot. Rex Features/East News

Melanie Chisholm, znana jako Mel C lub Sporty Spice (jedna z członkiń kultowego girlsbandu Spice Girls) jeszcze kilka dni przed Sylwestrem Marzeń TVP nagrała krótki film, w którym ogłaszała swój występ w Polsce i ekscytowała się tą możliwością. Radość nie trwała jednak długo — fani zalali artystkę wiadomościami, w których wyjaśnili jej, jak działa publiczny nadawca w naszym kraju. Decyzja mogła być tylko jedna —  walcząca o prawa i równość dla społeczności LGBT+ wokalistka zerwała kontrakt.

Teraz na jaw wychodzi, że sama Mel C wcale nie musi ponieść konsekwencji swej decyzji. Piosenkarka prawdopodobnie ani nie straci szansy zarobku, ani nie będzie musiała zwracać zaliczki, ani nie zapłaci żadnej kary. Jak to możliwe?

Zobacz także: Sylwester Marzeń: Mel C odwołuje koncert. TVP wydaje mocne oświadczenie

Mel C miała zarobić na Sylwestrze Marzeń TVP gigantyczne pieniądze

Dziennikarze Onetu dotarli do informacji, z których wynika, że umowa między TVP a Mel C, mogła zostać skonstruowana na korzyść artystki i niekorzyść organizatora. Za dobrą i powszechną praktykę uznaje się zapis mówiący o tym, że "jeśli gwiazda odwołuje swój występ z powodów niezależnych od nich, wówczas ani nie musi uiścić kary finansowej, ani oddawać wynagrodzenia" - czytamy w Onecie.

Jeśli TVP rzeczywiście pokusiła się o taki zapis, prawdopodobnie straciła właśnie prawdziwy majątek. Mówi się, że Polscy artyści zarabiają na sylwestrowych koncertach TVP od kilkudziesięciu, do 100-150 tysięcy złotych. Mel C miała zarobić... 800 tysięcy!

TVP już zapłaciła Mel C?

Kontrakt między TVP i brytyjską gwiazdą opiewać miał na 150 tysięcy funtów. Co więcej, prawdopodobnie cała gaża została już wpłacona na konto artystki! Dodatkowo w umowie prawdopodobnie znalazł się kolejny znaczący zapis. Aby Mel C. podjęła jakiekolwiek kroki w związku z występem, w tym nagranie krótkiej zapowiedzi koncertu, musiała dostać całe wynagrodzenie!

Umowa przewidywała bezpośrednie włączenie się w działania promocyjne, ale właśnie po uprzednim przelewie całości kwoty, na którą opiewa kontrakt

- miała powiedzieć Onetowi osoba pracująca przy Sylwestrze Marzeń TVP.

Redakcja poleca

Serwis donosi także, że Mel C. wcale nie miała być główną zagraniczną gwiazdą imprezy sylwestrowej TVP. Czemu więc nadawca nie ogłasza nazwiska headlinera? Na Woronicza panuje ponoć wielki popłoch i strach — władze boją się, że i prawdziwa główna gwiazda dojdzie do wniosku, iż występ u nich to wstyd i utrata wizerunku, i także odwoła swój przyjazd.

Sonda Radia ZET
####default####