Tak Rodowicz odkryła zdrady męża. Wynajęła detektywa i przeżyła traumę
Obserwuj w Google News

Tak Rodowicz odkryła zdrady męża. Wynajęła detektywa i przeżyła traumę

2 min. czytania
31.01.2023 16:29
Zareaguj Reakcja

Maryla Rodowicz udzieliła wywiadu, w którym powróciła do tematu rozpadu jej małżeństwa z Andrzejem Dużyńskim. Gwiazda opowiedziała, jak dowiedziała się o zdradach partnera. Piosenkarka miała wynająć detektywa, który udokumentował niewierność jej męża.

tak-rodowicz-dowiedziała-się-o-zdradach-męża-wynajęła-detektywa
fot. VIPHOTO/East News, PRESS PHOTO CENTER/AFPS/East News

Maryla Rodowicz ma za sobą głośne rozstanie z Andrzejem Dużyńskim. Sprawa rozwodowa pary ciągnęła się w nieskończoność, bowiem gwiazda chciała uzyskać rozwód z orzeczeniem o winie byłego partnera. Ostatecznie sąd zadecydował, że wina za rozpad pożycia leży po obu stronach. Odrzucił też wniosek o alimenty, który złożyła artystka. Wcześniej Rodowicz pogrążyła Dużyńskiego w dokumencie „Maryla. Tak kochałam” i nic nie robiła sobie z oburzenia ex małżonka. „ Ja nie widzę żadnej swojej winy, bo to mąż mnie zdradził i odszedł, a nie ja od niego” - tłumaczyła. Nieoczekiwanie piosenkarka powróciła wspomnieniami do początków kryzysu w jej związku.

Redakcja poleca

Maryla Rodowicz ujawniła, jak dowiedziała się o zdradach męża

W wywiadzie dla Plotka gwiazda zaskoczyła wyznaniem na temat rozstania z Andrzejem Dużyńskim. Opowiedziała, jak odkryła, że mąż ją zdradzał. Rodowicz od początku czuła, że w ich związku coś się zmieniło.

- Kiedy się dowiedziałam, że mąż mnie zdradza, to było straszne. Jak jesteś w związku, to czujesz, że coś jest nie halo. Ja też miałam takie sygnały - zaczęła swoją opowieść Maryla.

Okazuje się, że mały błąd mężczyzny sprawił, że artystka zaczęła domyślać się, że spotyka się z inną kobietą. Piosenkarka wyznała, kiedy spostrzegła, że mąż ją okłamuje.

- To była sobota. Mój mąż spakował torbę sportową i mówi: „A pojadę do siłowni”. Ja mówię: „Wiesz co, ja też pojadę, to spotkamy się na miejscu”. No i ja pojechałam, a on tam nigdy nie dotarł. Od tego się zaczęło...

Rodowicz nie zamierzała żyć w kłamstwie i udawać, że o niczym nie wie. Choć nie miała pewności, że Dużyński ma kochankę, postanowiła wynająć detektywa, który dostarczyłby jej dowody niewierności męża.

- Miałam czarno na białym, że mój mąż wychodzi ode mnie i patrzy na zegarek no i jedzie w innym kierunku do jakiejś laski swojej. (…) To była naprawdę trauma. Jak dostałam zdjęcie od detektywa, to nie wiedziałam, z kim się podzielić tą straszną informacją, tym dramatem. Pamiętam, że pojechałam do mojego znajomego, jak pokazałam mu te zdjęcia, to ręce mi się trzęsły. To było okropne. (...) Te pierwsze lata były trudne - wyznała ze smutkiem.

Spodziewaliście się, że Maryla dowiedziała się o zdradach męża w takich okolicznościach?

Sonda Radia ZET
####default####