Obserwuj w Google News

Sydney Sweeney była prześladowana. Nie zrezygnuje z nagich scen

2 min. czytania
13.11.2022 12:00
Zareaguj Reakcja

Sydney Sweeney była prześladowana w internecie. Mimo to młoda gwiazda "Euforii" nie zamierza porzucać swoich ambicji. Sweeney wyznała, że nie zamierza rezygnować z nagich scen z powodu internetowych trolli.

Sydney Sweeney była prześladowana. Nie zrezygnuje z nagich scen
fot. Invision/Associated Press/East News

Sydney Sweeney ma zaledwie 25 lat, a już zdążyła zadomowić się w świecie show-biznesu. Jest młoda, ambitna i piękna - istny materiał na gwiazdę. Do tej pory mogliśmy zobaczyć ją w takich produkcjach jak "90210", "Chirurdzy" i "Opowieść podręcznej". Sweeney pojawiła się także w "Pewnego razu w Hollywood" w reżyserii Quentina Tarantino oraz w hicie "Euforia".

Występ w "Euforii" okazał się dla wschodzącej gwiazdy zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Z jednej strony aktorka zdobyła rzeszę wiernych fanów, którzy ją wspierają, z drugiej – przyciągnęła uwagę internetowych trolli, którzy starają się uprzykrzyć jej życie.

Zobacz także: Gwiazda "Euforii" o scenach seksu w serialu: "Czułam się obrzydliwie"

Sydney Sweeney była prześladowana

Gwiazda "Euforii" otworzyła się w jednym z ostatnich wywiadów z GQ. Wyznała, że po premierze serialu część internautów zaczęła oznaczać członków rodziny Sweeney w postach przedstawiających rozbierane sceny z jej udziałem.

– Moi kuzyni tego nie potrzebują. To jest całkowicie obrzydliwe i niesprawiedliwe – oceniła aktorka.

Ta sytuacja sprawiła, że Sweeney zaczęła dostrzegać podobieństwo pomiędzy sobą a graną przez siebie postacią.

– Postać [którą grałam - red.] była zerotyzowana w szkole, tymczasem widzowie robią dokładnie to samo – skarżyła się.

Mimo to Sweeney nie da sobie podciąć skrzydeł. Choć bez wątpienia prześladowanie w sieci było dla niej problemem, aktorka nie zamierza rezygnować z rozbieranych scen.

– Jestem artystką, gram postaci. To sprawia, że chcę grać takie osoby, które wkurzą ludzi – powiedziała.

Kolejne projekty Sydney Sweeney

Sydney Sweeney nie zamierza zbaczać z raz obranej drogi. Już teraz w jej kalendarzu zapisane są kolejne premiery projektów z jej udziałem. Niedługo będziemy mogli zobaczyć ją w "National Anthem" i "Immaculate". W 2024 pojawi się także w filmie "Madame Web".

Sweeney ma przed sobą całe życie, a kariera, którą wybrała, zapewne jeszcze nie raz sprawi, że będzie musiała mierzyć się z problemami. Jednak Sydney już teraz udowodniła, że potrafi wyjść z kłopotów z podniesioną glową.

Źródła: RadioZET.pl, GQ Magazine, IMdB.com

####default####