Nie żyje uczestnik "Mam talent". Zmarł na statku: "Nie wrócił do nas do domu"
Zmarł Scott Alexander - magik z jednej z edycji amerykańskiego "Mam talent". Mężczyzna umarł podczas rejsu. Co było powodem śmierci?

6 lutego 2023 roku odszedł Scott Alexander - uczestnik amerykańskiej wersji programu "Mam talent", który zachwycał widzów magicznymi sztuczkami. Nie podano, ile miał lat.
Scott Alexander nie żyje
Jak podaje Deadline, o śmierci Alexandra poinformowała jego żona Jenny za pośrednictwem Instagrama.
Wczoraj straciłam męża. Moje dzieci straciły ojca. Doznał udaru podczas pracy na statku wycieczkowym w St. Kitts i nie wrócił do nas do domu. Jesteśmy zdruzgotani. Proszę, otoczcie nas modlitwą.
Według słow żony Alexander zmarł w trakcie pracy na statku wycieczkowym. Przyczyną zgonu był udar.
Scott Alexander: kim był uczestnik "Mam talent"?
Alexander był iluzjonistą, który wziął udział w 6. sezonie amerykańskiej wersji "Mam talent". Zaimponował jurorom podczas castingu dzięki sztuczce, w której kobieta pojawiła się znikąd, a następnie lewitowała. Piers Morgan, Sharon Osbourne i Howie Mandel zagłosowali na "tak" i Alexander trafił do kolejnego etapu. Ostatecznie został wyeliminowany w ćwierćfinale po wykonaniu sztuczki, w której chór gospel najpierw zniknął, a następnie pojawił się w innym miejscu. Po występie w amerykańskim "Mam talent" Alexander wziął udział w 2. sezonie talent show dla iluzjonistów "Penn & Teller: Fool Us".
Alexander pozostawił żonę Jenny i czwórkę dzieci.
RadioZET.pl/Deadline/Instagram