Obserwuj w Google News

Cichopek płacze w "Pytaniu na śniadanie". Wszystko przez śmierć Emiliana Kamińskiego

2 min. czytania
05.01.2023 13:43
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Cichopek w najnowszym odcinku "Pytania na śniadanie" rozpłakała się na wizji. Kiedy wspominała Emiliana Kamińskiego, pociekły jej łzy smutku.

Maciej Kurzajewski, Katarzyna Cichopek
fot. Pawel Wodzynski/East News

Katarzyna Cichopek musiała iść do pracy niecałą dobę po pogrzebie Emiliana Kamińskiego - aktora, z którym występowała w serialu "M jak miłość" i w Teatrze Kamienica. Na wspomnienie artysty zaczęła płakać przed kamerami.

"Pytanie na śniadanie": Katarzyna Cichopek rozpłakała się na wizji

4 stycznia 2023 roku na warszawskich Powązkach spoczął Emilian Kamiński. Oprócz rodziny i najbliższych przyjaciół aktora na pogrzebie pojawiło się wielu znajomych artysty. W tym Katarzyna Cichopek wraz z Maciejem Kurzajewskim.

Redakcja poleca

Następnego dnia rano stawiła się w studio "Pytania na śniadanie". Jak podaje Pudelek, w wydaniu z dnia 5 stycznia 2023 roku Cichopek wspomniała o pogrzebie Kamińskiego. W pewnym momencie nie potrafiła opanować emocji i zaczęła płakać.

- Był nieprawdopodobnie ciepłym serdecznym człowiekiem z otwartym sercem i otwartym umysłem. Miałam wielkie szczęście i czuję się wyróżniona, że mogłam tyle lat zawodowo spędzić u boku zarówno w Teatrze Kamienica, jak i na planie serialu "M jak Miłość". Graliśmy w jednym wątku. Każde nasze spotkanie było wyjątkowe, ale każde było pozytywne wesołe. On przychodził na plan i od razu rzucał jakimś dowcipem. Uwielbialiśmy się wymieniać tymi żartami.

Cichopek z trudem powstrzymując wzruszenie, opowiadała o tym, jak dobrym człowiekiem był Kamiński, który pomagał osobom w kryzysie bezdomności oraz młodzieży z problemami. Aktorka traktowała go jak drugiego ojca.

- Choć był tak ogromną gwiazdą, aktorem z takim doświadczeniem, wybitnym aktorem, każdemu podał rękę, z każdym porozmawiał, wielokrotnie mnie też pocieszał, przytulał i traktował mnie trochę jak swoją córkę. Serce mi pękło, kiedy dowiedziałam się, że odszedł od nas, ponieważ spotkaliśmy się w październiku na planie serialu.

Cichopek wspomniała szczegóły ostatniego spotkania ze swoim mistrzem.

Redakcja poleca

Ostatnie spotkanie Cichopek i Kamińskiego

Gwiazda "M jak miłość" przyznała, że zauważyła spadek formy u Kamińskiego.

- Widziałam, że jest w gorszej formie, ale nie spodziewałam się, że to są ostatnie miesiące, dni jego życia i też nasze ostatnie spotkanie. Zwłaszcza że graliśmy taki przyjemny wątek wspólnej kolacji rodzinnej zwieńczonej na końcu śpiewem serialowego Wojtka i pan Emilian wziął gitarę w ręce, zaczął śpiewać swoim pięknym głosem i nikt z nas wtedy nie przypuszczał, że to jest ostatnia piosenka, której przyszło nam wysłuchać.

Cichopek opisała też szczegóły ceremonii pogrzebowej Kamińskiego. Zdradziła, że po mszy, zgromadzeni postanowili oddać cześć aktorowi, bijąc mu ostatni raz brawo.

- Wszyscy byliśmy bardzo poruszeni śmiercią pana Emiliana, a wczorajsze pożegnanie też było wyjątkowe, bo kościół to nie jest miejsce na oklaski i brawa, natomiast na koniec ceremonii, aż mam dreszcze, jak o tym mówię, wszyscy usłyszeliśmy brawa. Jest to takie podziękowanie, docenienie artysty.

To właśnie wtedy emocje wzięły górę i Cichopek rozpłakała się przed kamerami "Pytania na śniadanie". Po wszystkim aktorka nagrała relację, która trafiła na Instagram programu.

Sonda Radia ZET

RadioZET.pl/Pudelek

####default####