Spięcie w "Pytaniu na śniadanie". Nowakowska i Wolny przestraszeni. Co się stało? [FOTO]

Ida Nowakowska i Tomasz Wolny są jedną z najbardziej lubianych par prowadzących "Pytanie na śniadanie". Duet uważany jest za bardzo sympatyczny i zgrany, co wielokrotnie udało mu się udowodnić w czasie porannego show. Potrafi też dostarczyć niemałych atrakcji, miewając zabawne wpadki w "Pytaniu na śniadanie". Przypomnijmy chociażby spektakularną wtopę z zeszłego roku, gdy Ida Nowakowska zapaskudziła studio i buty Wolnego czy ostatni wybuch w "Pytaniu na śniadanie". 

Redakcja poleca

Hipnoza w "Pytaniu na śniadanie". Łukasz Nowicki "odleciał". "Tego się bałem"

Niesmaczny żart w „Dzień dobry TVN”. Krupińska się oburzyła

Wpadka z psami w "Pytaniu na śniadanie". Ida Nowakowska się przestraszyła

W ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie" Idzie Nowakowskiej i Tomaszowi Wolnemu także przydarzyła się nieoczekiwana sytuacja. Prowadzący rozmawiali z gościem o feriach zimowych, aż nagle zza kamer rozległo się szczekanie. Na plan wdarły się dwa psy i zaczęły ze sobą walczyć. 

Rozmowę na moment przerwano. Ida Nowakowska i Tomasz Wolny z niepokojem śledzili rozwój sytuacji, obawiając się, czy między psami nie dojdzie do większej bójki. - Ojojoj! - powiedziała przerażona prowadząca. Tomasz Wolny próbował uspokoić warczące na siebie zwierzęta. 

- Psiaki ustalają swoje role. Hopsik, pamiętaj, końskie zaloty zostawiamy koniom, nie psom. Frajda na to nie pójdzie! - żartobliwie skomentował awanturę. 

Na szczęście Hopsikowi i Frajdzie udało się zażegnać konflikt, a prowadzącym wrócić do rozmowy. Jednak widać było, że Ida Nowakowska przestraszyła się nieplanowanym zajściem. Trochę jej zajęło odzyskanie równowagi. 

Swoją drogą, taką sytuację można było przewidzieć. Już nieraz zdarzało się, że zestresowane obecnością kamer zwierzęta płatały figle i trudno było nad nimi zapanować. Myślicie, że śniadaniówki powinny skończyć z goszczeniem zwierząt? 

Wpadka prowadzących "Dzień dobry TVN". Widzom aż opadły ręce. "Daliśmy plamę"