Nie ma takiej strony
Obserwuj w Google News

Piotr Gąsowski zatrzymany w USA: "Zaraz zrobię awanturę, jak Boga kocham"

2 min. czytania
14.12.2022 12:55
Zareaguj Reakcja

Piotr Gąsowski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkało go pasmo nieszczęść. Relacja z niefortunnego wyjazdu trafiła na media społecznościowe aktora.

Piotr Gąsowski
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Piotr Gąsowski od jakiegoś czasu pokazuje swoim fanom, że chyba ciąży nad nim klątwa. Aktor po raz kolejny miał nieprzyjemne przygody. Tym razem doszło do nich w Stanach Zjednoczonych.

Piotr Gąsowski został zatrzymany w USA

Słynącemu ze swojej pogody ducha aktorowi i prowadzącemu show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", los nadzwyczaj często rzuca kłody pod nogi. Nie tak dawno temu miał wypadek na scenie. Został też okradziony.

Redakcja poleca

Gąsowski wybrał się w połowie grudnia 2022 roku na Florydę. Od samego początku pojawiły się jednak problemy, które gwiazdor zrelacjonował w swoich mediach społecznościowych. Wraz z rozwojem dnia, kłopoty tylko się piętrzyły.

Nieprzyjemnie zaczęło się jeszcze na lotnisku w Polsce, kiedy okazało się, że samolot do Miami miał 3-godzinne opóźnienie. Po 12 godzinach lotu zmęczony Gąsowski chciał udać się do hotelu. Okazało się, jednak że straż graniczna w USA z niewyjaśnionych powodów postanowiła zatrzymać aktora, który spędził na oczekiwaniu niemal półtorej godziny. Strażnik o polskobrzmiącym nazwisku nie chciał udzielić Gąsowskiemu informacji o powodzie zatrzymania, tłumacząc, że to "tajemnica".

print screen z Instagam/Piotr Gąsowski
fot. print screen z Instagam/Piotr Gąsowski

Chociaż Gąsowski bywał już w USA, nigdy podobna historia mu się nie przytrafiła. Stwierdził, że poczuł się jak handlarz narkotyków. To jednak dopiero początek przygód artysty.

Redakcja poleca

Piotr Gąsowski: dopadła go klątwa?

Po wyjściu z lotniska Gąsowski udał się na poszukiwanie wynajętego samochodu, którym miał pojechać do hotelu. Najpierw błąkał się po parkingu w poszukiwaniu auta. Gdy w końcu udało mu się znaleźć pojazd, okazało się, że nie ma ciśnienia w oponie. Aktor zareklamował samochód, ale historia... powtórzyła się jeszcze dwukrotnie. Żaden z pracowników wypożyczalni nigdy nie przeżył czegoś podobnego. Gąsowski był już na tyle zirytowany, że chciał zrobić aferę.

print screen z Instagam/Piotr Gąsowski
fot. print screen z Instagam/Piotr Gąsowski

Finalnie chyba tego nie zrobił. Po nieprzyjemnościach odjechał w końcu z lotniska autem marki Chrysler, ale pech się jeszcze nie skończył. Podczas wypadu do sklepu Gąsowski został zatrzymany przez szeryfa miasteczka, w którym zamieszkał. Początkowo nie wiedział, co jest powodem zatrzymania. Zanim usłyszał konkrety, spędził w samochodzie 5 minut. Okazało się, że aktor przejechał na zmieniającym się świetle, co zaniepokoiło policjanta. Finalnie jednak został wypuszczony, ponieważ szeryf dostrzegł, że polski artysta jest potwornie zmęczony. Swoje przygody Gąsowski udokumentował w zapisanej relacji, którą można oglądać na jego Instagramie. Na szczęście następnego dnia obyło się bez przykrych niespodzianek. Miejmy nadzieję, że pozostanie tak do końca wyjazdu.

Sonda Radia ZET

RadioZET.pl/Instagram

####default####