Paulina Smaszcz uknuła plan doskonały? „Dokładnie wie, co robi”

Paulina Smaszcz, ujawniając romans Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, sprawiła, że z nieznanej większości Polaków byłej żony prezentera TVP, stała się najbardziej rozpoznawalną „kobietą-petardą” w naszym kraju. Medialny spektakl dziennikarki i gwiazd Telewizji Polskiej trwa nieprzerwanie od października ubiegłego roku. Kiedy wydaje się, że Smaszcz odpuszcza, w sieci nagle znajduje się kolejny kąśliwy komentarz wymierzony w Cichopek i Kurzajewskiego. Niedawno plotkowano, że „kobieta-petarda” podpisała zobowiązanie o niewypowiadaniu się na temat byłego męża i jego obecnej partnerki. Krótko później nazwała prowadzących „Pytania na Śniadanie” „parą zdrajców”.

Dziennikarka niejednokrotnie podpadła internautom, którzy nie tylko krytykowali jej złośliwe wypowiedzi, ale też wytykali błędy. Smaszcz miała oszukać fanów, wstawiając nieaktualne zdjęcie z jej synem, Franciszkiem. Ta wpadka to jednak nic w porównaniu z opublikowaniem zdjęcia „ fałszywej wnuczki”. Okazuje się jednak, że kontrowersyjna działalność „kobiety-petardy” może przynieść jej wymierne korzyści.

Redakcja poleca

Paulina Smaszcz odkrywa karty. Kurzajewski wychowuje nie swoje dzieci

Katarzyna Cichopek niczym Smaszcz. Uderzyła w Marcina Hakiela?

Paulina Smaszcz dokładnie wszystko zaplanowała? „Świetna strategia”

Paulina Smaszcz prowadzi warsztaty rozwojowe dla kobiet. Medialna awantura wydaje się świetną formą promocji organizowanych przez nią spotkań. Za zajęcia, na których już niedługo będzie uczyć także seksu, trzeba sporo zapłacić.

Nie trzeba było też długo czekać aż „kobieta-petarda” zyska oddane grono fanów. Sympatii przysporzyła jej deklaracja ufundowania potrzebującym kobietom dowolnych kursów. „Mam kredyt, rachunki i problemy jak każdy, ale mam też więcej niż inni, dlatego chcę się podzielić” - zapewniała i zachęcała kobiety do zgłoszeń. Już wtedy część internautów uznała, że „ Cichopek może czyścić Smaszcz obcasy”. Później w komentarzach broniono dziennikarki i wytykano gwiazdom TVP kłamstwa i hipokryzję.

- Pani Paulina obnaża ich kłamstwa i hipokryzję (Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek - przyp. red.). Wystarczy czytać i słuchać pani Pauliny ze zrozumieniem. Szczera i prawdziwa do bólu kobieta, a prawda w tym kraju jest słabo akceptowana. Najlepiej przypiąć komuś łatkę wariatki, zamiast zastanowić się, co ta osoba ma do przekazania. „Rozumienie jest trudne, dlatego ludzie wolą oceniać” - pisała obserwatorka Smaszcz.

Zdaniem specjalistki od Public Relations, Marty Rodzik, „kobieta-petarda” dokładnie zaplanowała każdy swój ruch, a jej medialna aktywność przynosi jej sporo korzyści.

- Uważam, że pani Paulina wie dokładnie, co robi, ponieważ jest z wykształcenia socjologiem i zawodowo zajmuje się PR-em od wielu lat. Pamiętajmy o tym, że czarny PR to nadal PR. Britney Spears też w mediach/social mediach jest i znika. Gdy nie śpiewa, zwraca na siebie uwagę czymś kontrowersyjnym. To świetna strategia PR - oceniła ekspertka w rozmowie z Plotkiem.

Zobacz także: Britney Spears nago w miejscu publicznym. Pokazała wszystko! [FOTO]

Paulina Smaszcz najwyraźniej cieszy się więc z dużego zainteresowania jej osobą i promuje swoje warsztaty dla kobiet. Nie musi chyba też przesadnie przejmować się krytyką. Możliwe bowiem, że już wkrótce opuści Polskę i przeprowadzi się do Włoch, by pomóc synowi w opiece nad córką.