Pamela Anderson chciała zamordować swoją opiekunkę, która miała ją molestować w dzieciństwie
Obserwuj w Google News

Pamela Anderson chciała zamordować swoją opiekunkę, która miała ją molestować w dzieciństwie

3 min. czytania
24.01.2023 19:55
Zareaguj Reakcja

Pamela Anderson znów szokuje. Amerykańska gwiazda napisała właśnie książkę autobiograficzną, w której zdradza nieznane fragmenty ze swojego życia. W najnowszym z nich Anderson zdradza, że jako ośmiolatka miała być molestowana przez swoją opiekunkę. Aktorka dodaje, że była skłonna zamordować dziewczynę za to zachowanie. Wiemy, co dokładnie Pamela Anderson miała do powiedzenia o tym szokującym momencie życia.

Pamela, A love story - kadr z filmu
fot. materiały prasowe Netflix

Pamela Anderson była molestowana w dzieciństwie? Do takich rewelacji dotarli dziennikarze brytyjskiego dziennika Daily Mail. Pracownicy popularnego serwisu mogli już obejrzeć film dokumentalny Netflixa „Pamela, a love story”, który wychodzi na platformie tego samego dnia, co amerykańska premiera książkowej autobiografii „Pamela, with love”. 

Redakcja poleca

Pamela Anderson próbowała zamordować opiekunkę, która ją molestowała 

Daily Mail przytacza wybuchowy fragment opowieści Pameli Anderson z dokumentu Netflixa.

– Miałam opiekunkę. Moi rodzice uważali ją za świetną osobę, bo zawsze przynosiła nam prezenty. Ale prawda jest taka, że byłam przez nią molestowana. To były jakieś trzy czy cztery lat znęcania się. Zawsze mówiła mi, żebym nie mówiła nic moim rodzicom. Próbowałam ochronić przed nią mojego brata – wspomina gwiazda.

To tylko część szokującej i mrożącej krew w żyłach rewelacji, która padła z ust Pameli Anderson. Aktorka szybko dodała, że w młodości nie tylko marzyła o śmierć swojej opiekunki, co jeszcze naprawdę zaatakowała ją długopisem. 

Próbowała ją zabić. Chciałam dźgnąć ją w serce moim długopisem w kształcie laski cukrowej. Powiedziałam jej też, że pragnę jej śmierci. A następnego dnia… ona naprawdę zginęła w wypadku samochodowym – zdradziła gwiazda.

Pamela Anderson zdradziła, że początkowo miała poczucia, że to jej życzenie się ziściło – że to jej magiczne myślenia sprawiło, że kobieta zginęła.

– Z początku myślałam, że zabiłam ją moim magicznym myśleniem. Nie mogłam więc nikomu o tym powiedzieć. Byłam w pełni przekona, że to moja sprawka – że życząc jej śmierci, sprawiłam że naprawdę umarła. Żyłam z tym przeświadczeniem przez całe moje młodociane życie.

Aktorka dodała, że próbowała odciąć się od traumy dzieciństwa dokonując dysocjacji ze swoim ciałem.

– Po prostu oddzielałam się od swojego ciała i myślami odpływałam gdzieś daleko, do mojego własnego świata. Myślałam, że uciekam na tropikalną wyspę. 

Pamela Anderson odkrywa nieznane karty swojej historii

To nie jedyna traumatyczna rewelacja, poczyniona przez Pamelę Andersonw ostatnich dniach. W poniedziałek 23 stycznia informowaliśmy, że w swojej książce autobiograficznej opisała zajście, do którego doszło podczas pracy na planie serialu „Pan Złota Rączka”. Wedle słów Anderson główna gwiazda serialu, Tim Allen, pierwszego dnia na planie miał obnażyć się przed nią, aby „wyrównać rachunki” z powodu tego, że sam miał szansę widzieć ją nago w magazynie „Playboy”. Kobieta wspomina, że była zszokowana zachowaniem kolegi z planu, ale nic nikomu nie powiedziała, tylko dalej pracowała przy serialu. Tim Allen poproszony o komentarz, wspomina, że „nic takiego nie miało miejsca”, podważając tym samym słowa Anderson.

„Pamela, A love story” – kiedy premiera dokumentu o Pameli Anderson?

31 stycznia na pólki amerykańskich księgarni trafi książka „Pamela, with love”. Tego samego dnia na platformie streamingowej Netflix na całym świecie zadebiutuje film dokumentalny „Pamela, a love story”. Patrząc po dotychczasowych rewelacjach medialnych, możemy spodziewać się, że Anderson ma w rękawie jeszcze kilka zaskakujących wyznań, które mogą zjeżyć włos na głowie.

Czytaj także:  Sequele "365 dni" mają szanse na Złote Maliny. Ogłoszono nominacje do najgorszych filmów roku

RadioZET.pl/Daily Mail/YouTube

####default####