Obserwuj w Google News

Monika Miller o seksie z partnerem i zboczeniach. Na co nie zgodzi się w łóżku? "Stawiam granice"

3 min. czytania
31.03.2023 10:13
Zareaguj Reakcja

Monika Miller po raz kolejny otwarcie poruszyła temat seksu. Celebrytka zdradziła, jakich granic nigdy nie przekroczy i na co nie zgodzi się w łóżku. Opowiedziała także, jak zmienił się jej stosunek do seksualności. 

Monika Miller
fot. screen: Instagram @monika.milller

Monika Miller jest jedną z najbardziej charakterystycznych polskich celebrytek. Obok wnuczki Leszka Millera nie sposób przejść obojętnie z powodu jej alternatywnego wyglądu. Modelka, piosenkarka i uczestniczka " Tańca z gwiazdami" przykuwa uwagę licznymi tatuażami i kolczykami. Wielokrotnie wywoływała także emocje odważnymi wypowiedziami dotyczącymi między innymi seksu. Monika nie ukrywała, że zdarzało jej się umawiać na randki "na jedną noc", a życie łóżkowe jest dla niej bardzo ważne. O krok dalej posunęła się w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi", gdzie opowiedziała o fantazjach seksualnych.

Monika Miller o seksualnych fantazjach. Na co nie zgodzi się w sypialni?

W rozmowie z tabloidem Monika nie ukrywała, że lubi, kiedy jej partner jest otwarty i bez skrępowania mówi o seksualnych fantazjach. Podkreśliła jednak, że sama jest "grzeczna", wbrew drapieżnemu wizerunkowi. Wymieniła także rzeczy, które jej zdaniem są w sypialni niedopuszczalne, nawet z ukochaną osobą.

- Najbardziej mnie kręci otwartość, że facet nie boi się powiedzieć, czego pragnie, co mu się podoba, a co nie, jakie ma marzenia, a nawet zboczenia. To jest dla mnie bardzo ważne. Intymność zbliża do siebie (...) Stawiam granice. Są rzeczy, których nie zrobię jeśli nie będę ich czuła, nawet jak ktoś mnie będzie o to bardzo prosił nawet przez parę lat. Nie to jest nie i koniec. Na pewno nie zgodzę się na sadomaso, trójkąt też odpada i wszystkie nietradycyjne pomysły nie są dla mnie. Ja jestem w tym wszystkim taka bardzo waniliowa naprawdę - poinformowała.

Monika zdradziła, że dopiero od niedawna podchodzi do seksu w sposób w pełni romantyczny.

- Nie mam szczególnych fantazji. Chyba nawet nigdy ich nie miałam i nie zastanawiałam się nad tym. Jeszcze do niedawna seks w ogóle był dla mnie bardzo mechaniczny, na zasadzie, że jest potrzebny, ale nie jest czymś, o czym myślę nieustannie. Teraz jest zupełnie inaczej. Jest miłość, czułość, namiętność. Czuję, że to jest to, chociaż muszę się do tego przyzwyczaić, bo przez bardzo długi okres nie było we mnie takich uczuć i emocji - czytamy.

Redakcja poleca

Monika Miller o nowym partnerze. Seks cementuje ich związek?

Monika Miller nie ukrywa, że seks jest dla niej bardzo ważny i ma znaczny wpływ na cementowanie relacji. Wspomniała o naukowych dowodach potwierdzających znaczenie intymnej relacji.

- Seks jest dla mnie bardzo ważny. Też patrzę na to pod względem naukowym. Hormony, które wydzielają się, zbliżają do siebie ludzi, łączą ich. Są też inne teorie niezwiązane z nauką. Uważam, że seks pomaga w związku, jest niezbędny i działa trochę jak klej, który scala i trzyma ludzi ze sobą - opowiadała.

Nowy związek Moniki ma układać się świetnie. Celebrytka przyznała, że z ukochanym rozmawia nawet o założeniu rodziny.

- Jest to najbardziej męski facet, jakiego poznałam w życiu. Czuję się stuprocentową kobietą w tym związku. Rozmawialiśmy o tym jak sobie wyobrażamy naszą przyszłość, omówiliśmy już kwestę wspólnych dzieci i ślubu, ale daty jeszcze nie ustaliliśmy - podumowała.

####default####