Michał Wiśniewski ujawnia kulisy początku znajomości z Polą. "Dała się przelecieć na trzeciej randce"

Michał Wiśniewski ma obecnie w swoim życiu świetny okres. Wyrwał się z finansowych tarapatów, zerwał z alkoholem, a także poznał kobietę swego życia - Polę - z którą doczekał się już pierwszego wspólnego dziecka, synka Falco. Życie rodzinne się układa, a gwiazdor czerpie energię ze swojej świetnie funkcjonującej patchworkowej rodziny. Dotąd wokalista nie ujawniał zbyt wiele na temat swojej piątej żony, ani tego, jak się poznali. Zresztą Pola przez cały czas woli być w cieniu i stroni od mediów. Najnowszy wywiad Wiśniewskiego i jego żony, którego udzielili magazynowi "Party", jest tu wyjątkiem. Małżonkowie opowiedzieli o początkach swojej znajomości i pojawiło się wiele osobistych szczegółów.

Zobacz także: Doda dostała bana od Kurskiego? Nie wystąpi w Opolu. Jest jeden powód

Michał i Pola Wiśniewscy o początkach znajomości. "Dała się przelecieć"

W wywiadzie dla "Party" Michał Wiśniewski ujawnił, że pierwsza randka z Polą była dla niego sporym stresem. Pojawił się ze swoim przyjacielem, a Pola właściwie niewiele o nim wiedziała, co zdaniem gwiazdora działało na plus, bo nie był wtedy w zbyt korzystnej sytuacji. Był to czas tuż po tym, jak ogłosił upadłość konsumencką i wychodził ze szponów nałogu alkoholowego.

Poznaliśmy się w trudnym dla mnie momencie, po ogłoszeniu upadłości. Nie byłem wymarzoną partią do wzięcia, a tym bardziej do zamążpójścia - stwierdził Michał.

Randka z przyszłą żoną była jednocześnie pierwszą ranką, na której był całkowicie trzeźwy.

Redakcja poleca

Michał Wiśniewski żegna bliską osobę. „I znów serce krwawi, a rozum pojąć nie potrafi”

Michał Wiśniewski skomentował konflikt z Karoliną Pisarek: "Nagle dostałem w twarz"

Nie do końca wiedziałem, jak się odnaleźć, bo oprócz tego, że była to moja pierwsza prawdziwa randka w życiu, ja kompletnie trzeźwy, bo wtedy już nie piłem, to jeszcze ta druga osoba nie znała ani jednej mojej piosenki, nigdy nie była na żadnym moim koncercie i ledwo kojarzyła moją twarz. I to się okazało zbawcze! - wyjaśnił

Okazało się, że przyszli małżonkowie znaleźli wspólny język i porozumienie w zakresie planów rodzinnych. Gwiazdorowi bardzo podoba się, że Pola ceni życie w ognisku domowym.

Walczy jak lwica o to, by cała nasza rodzina, jej i moje dzieciaki, były szczęśliwe. A do tego odważną - dała się przelecieć na trzeciej randce! - ujawnił, a żona od razu sprostowała: Samolotem, żeby była jasność. Michał jest pilotem i dzięki niemu pokonałam strach przed lataniem - wyjaśniła.

Jak już wiemy, pierwsze spotkania Poli i Michała musiały być wyjątkowe, skoro przerodziły się w prawdziwe uczucie, którego owocem był ślub i dziecko.