Maryla Rodowicz wyznaje prawdę o Połomskim. Chodziła z nim na tańce!

Joanna Kosiorek

2 min. czytania

15.11.2022 15:30

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Maryla Rodowicz udzieliła wzruszającego wywiadu, w którym opowiedziała, jakie relacje łączyły ją ze zmarłym niedawno Jerzym Połomskim. Gwiazda przyznała, że artysta zawsze będzie miał specjalne miejsce w jej sercu. „Mam wiele wspomnień” – powiedziała.

Jerzy Połomski jest znany wszystkim Polakom. Jego utwory „Kiedy znów zakwitną białe bzy” czy „Cała sala śpiewa z nami” zaliczają się do klasyków polskiej muzyki rozrywkowej.

Już 2018 roku media obiegła wieść o problemach zdrowotnych piosenkarza. Gwiazdor zmagał się z kłopotami ze słuchem oraz zawiesił swoją karierę artystyczną.

Od 2019 Połomski przebywał w Domu Artysty Weterana w Skolimowie pod Warszawą, a jego stan stale się pogarszał.

Zobacz także: Jerzy Połomski nadal przebywa w Skolimowie. Znajoma ujawnia prawdę na temat jego stanu zdrowia

Maryla Rodowicz wspomina Jerzego Połomskiego. Wzruszające wyznanie

Wiadomość o śmierci Jerzego Połomskiego zasmuciła całą Polskę. Wybitny polski artysta odszedł 14 listopada 2022 roku w godzinach wieczornych, jak poinformowała jego menadżerka, Violetta Lewandowska.

Jerzy Połomski zmarł dzisiaj, o godz. 19:22 dostałam taką wiadomość ze szpitala na Wołoskiej. Jerzy od środy był w szpitalu, lekarze walczyli o jego zdrowie. Nie mogę powiedzieć dokładnie, co się stało, bo jutro będzie akt zgonu. Nie chcę przekręcić. Wdała się jakaś infekcja, jakieś zakażenie, z którym organizm sobie nie poradził, ze względu pewnie na wiek. Dodam tylko, ale nic więcej nie powiem, że miał wcześniej uszkodzoną nogę. Miał operację nogi i to pewnie miało też wpływ

— powiedziała w rozmowie z „Faktem”.

Redakcja poleca

Jerzy Połomski wybrał już nagrobek. „Klasyka i elegancja”

Jerzy Połomski nie miał żony ani dzieci. Dlaczego nigdy nie założył rodziny?

Po smutnych wieściach wielu artystów z nostalgią dzieliło się swoimi wspomnieniami, w których Połomski jest wciąż żywy. Do ich grona dołączyła Maryla Rodowicz, która w ostatnim wywiadzie wróciła pamięcią do wspólnych chwil z legendarnym wokalistą.

Mam wiele wspomnień związanych z Jerzym Połomskim. Kiedy wygrałam festiwal piosenkarzy studenckich w Krakowie w 1967 r., zaangażowała mnie Bałtycka Agencja Koncertowa. Śpiewałam z gitarą dwie piosenki Boba Dylana w recitalu Jerzego. Dwie, bo tylko tyle umiałam

– powiedziała w rozmowie z „Faktem”.

Rodowicz przyznała także, że miała okazję...chodzić z Jerzym Połomskim na tańce!

- Była to letnia trasa na wybrzeżu, od Krynicy Morskiej, przez Władysławowo, po Hel. Byliśmy zakwaterowani w sopockim Hotelu Grand. Mnie, jako debiutantce, przypadł pokój na poddaszu, gdzie nawet winda nie docierała. Było upalne lato, więc temperatura w pokoju była niemiłosierna. Wieczorami, po koncertach lądowaliśmy w hotelowym nocnym klubie na tańcach — dodała z nostalgią.

Zaskakujące wyznanie?

RadioZet.pl/Fakt.pl

Sonda Radia ZET