Marilyn Manson oskarżony o kolejną napaść. Groził śmiercią 16-latce
Nie zdążył nacieszyć się ugodą zawartą z byłą partnerką, a już musi mierzyć się z kolejnymi oskarżeniami. Z doniesień medialnych wynika, że Marilyn Manson uwiódł 16-letnią fankę i wielokrotnie wykorzystał ją seksualnie. Wspomniane wydarzenia miały miejsce w latach 90., mimo to muzyk stanie przed sądem.
Sytuacja Briana Warnera (pseud. Marilyn Manson) nie wygląda dobrze. Muzyk od kilku lat nie potrafi odzyskać dobrego imienia, a wszelkie działania, które miałyby mu w tym pomóc, przykrywa fala kolejnych oskarżeń. Niedawno informowaliśmy, że Esmé Bianco, była partnerka Warnera, wycofała zarzuty pod jego adresem. Prawie dwa lata temu ujawniła, że muzyk dopuścił się wobec niej gwałtu i przemocy na tle seksualnym.
Pani Bianco zgodziła się wycofać swoje oskarżenia wobec Briana Warnera [Marilna Mansona — red.] i Marilyn Manson Inc, by móc ruszyć do przodu w swoim życiu i karierze
Nie oznacza to jednak, że kłopoty artysty się skończyły. Przeciwko Mansonowi wystąpiło około 15 kobiet, do których teraz dołączyła kolejna.
Zobacz także: Steven Tyler miał romans z 16-latką i zmusił ją do aborcji? Stanie przed sądem
Marilyn Manson uwiódł i wykorzystał 16-latkę?
Marilyn Manson ponownie został pozwany. Z dokumentów, które trafiły do sądu, wynika, że muzyk w latach 90. uwiódł i wielokrotnie wykorzystał seksualnie 16-letnią dziewczynę, której na potrzeby procesu zapewniono anonimowość. W 1995 roku, po jednym z koncertów w Dallas, rockman miał zaprosić pokrzywdzoną do swojego autobusu, zastrzegając, że "jeśli powie o tym komukolwiek, zabije ją i jej rodzinę".
Krótko po tym zdarzeniu Warner podobno wielokrotnie dzwonił do swojej ofiary, namawiając ją do wysyłania zdjęć w negliżu. Kilka miesięcy po ich pierwszym spotkaniu Manson zaprosił ją na swój koncert w Nowym Orleanie, po którym ponownie zaprosił ją do swojego autobusu. Wtedy miał stać się "bardziej agresywny". W pozwie, który wpłynął do Sądu Najwyższego Hrabstwa Nassau, możemy przeczytać, że muzyk ponownie wykorzystał wtedy swoją nastoletnią fankę. Podczas opisanych spotkań mieli być obecni inni członkowie ekipy Marilyna Mansona.
Powódka zarzuca Mansonowi nie tylko przemoc seksualną, ale także to, że "wprowadził ją do mrocznego świata narkotyków, alkoholu, dewiacji seksualnych, molestowania, przemocy i napaści". Stwierdza także, że przedstawiciele wytwórni, z którymi współpracował artysta, wiedzieli o jego zachowaniu.
Zobacz także: RadioZET.pl/PageSix.com
Tu się dzieje
