Marcin Mroczek zdradził tajemnicę „M jak miłość”. Tego nie zobaczymy w TVP

Marcin Mroczek w „M jak miłość” wciela się w postać Piotra Zduńskiego. Z okazji Wigilii u Mostowiaków na plan zaproszono m.in. Kacpra Kuszewskiego, Teresę Lipowską, Krzysztofa Tyńca czy Dominikę Ostałowską. Stół wyglądał dość dziwnie – okazał się trikiem produkcji, a widzowie Marcina Mroczka dzięki nagraniu dowiedzieli się, jak kręcone są niektóre ujęcia.

Zobacz także:  Kacper Kuszewski wraca do „M jak miłość”. Marek znowu w Grabinie

Marcin Mroczek zdradza kulisy „M jak miłość”

Marcin Mroczek opublikował już kilka filmów, które pokazują kulisy kręcenia „M jak miłość”. Jednak z okazji odcinka świątecznego aktor pokusił się na zdradzenie małej tajemnicy operatorów kamer.

Serialowy Piotr Zduński pokazał, jak wygląda Wigilia u Mostowiaków. Wszyscy siedzą przy okrągłym stole nakrytym białym obrusem. Nie brakuje oczywiście tradycyjnych potraw, jednak to, co zwraca uwagę, to ogromna dziura w środku mebla.

Otwór to miejsce dla operatora kamery, który dzięki takiemu zabiegowi może jednym, długim, „okrężnym” ujęciem pokazać wszystkich wigilijnych gości. Towarzyszy mu również dwóch operatorów dźwięku, którzy poruszają się wraz z kamerzystą. Dzięki temu nie widać ich w kadrze. Niektórzy internauci byli zaskoczeni takim rozwiązaniem na planie.

- Ta dziura w stole, kurczę, ile my, widzowie, nie wiemy... - czytamy w komentarzach.

Redakcja poleca

Rafał Mroczek nagrodzony przez Andrzeja Dudę. Gwiazdor "M jak Miłość" odwiedził Pałac Prezydencki

Gwiazdy TVP narkotyzują się w „M jak miłość”? Mroczek pokazał kulisy

- Pięknie to wygląda. I ten klimat. Po tylu latach jesteście właściwie jak rodzina – przyznała internautka.

- Mają lepszą Wigilię na planie filmu niż we własnym domu – podsumowała inna osoba.