Książę Harry bezlitośnie o kulisach "Megxitu". Miażdży swoich najbliższych
Obserwuj w Google News

Książę Harry bezlitośnie o kulisach "Megxitu". Miażdży swoich najbliższych

3 min. czytania
15.12.2022 19:01
Zareaguj Reakcja

Książę Harry nie oszczędził swojej rodziny w serialu dokumentalnym Netflixa. Ze szczegółami opowiedział o kulisach "Megxitu", miażdżąc tym samym ojca i brata.

Książę Harry i Meghan Markle
fot. materiały prasowe Netflix

Książę Harry bezlitośnie o kulisach Megxitu. Najmłodszy potomek króla Karola III nie oszczędza swojej rodziny. Książę porzucił królewskie życie i wyjechał z żoną Meghan Markle do Stanów Zjednoczonych. Po kilku latach opowiada, jak wiele się wycierpiał. Nie oszczędza w tym swoich najbliższych.

Zobacz także: Meghan Markle ma „fazę świstaka“? Internet śmieje się z celebrytki za użycie fekalnego slangu

Książę Harry bezlitośnie o kulisach "Megxitu". Miażdży swoich najbliższych

Książę Harry i jego małżonka związali się z Netflixem. To za pośrednictwem popularnej platformy opowiadają swoją historię, zarabiając na tym miliony. Harry, w imię ukazania prawdy, nie oszczędza swojej rodziny. 

Redakcja poleca

Wygnany książę ujawnił, jak wyglądała rozmowa z bratem, babką i ojcem o tym, że chce opuścić kraj i zrezygnować z pełnienia królewskich obowiązków. Oskarżył brata o "stawanie po stronie instytucji". Harry uważa również, że William był zazdrosny o to, jak jego młodszy brat wypełniał królewskie obowiązki.

Harry miał się spotkać z najważniejszymi członkami rodziny królewskiej w Sandringham. Jak podaje pudelek.pl, rozmowa miała się odbywać w nerwowej atmosferze.

To było okropne. Własny brat wydarł się na mnie, ojciec opowiadał rzeczy dalekie od prawdy, a moja babcia siedziała w ciszy i po prostu biernie się przyglądała - zdradził.

Meghan miała bardzo mocno przeżyć, że została wykluczona z obrad - Wyobraźcie sobie obrady okrągłego stołu, gdzie ktoś omawia waszą przyszłość i mówi o tak istotnych sprawach, a wy nie jesteście zaproszeni - skomentowała obrażona.

- Poszedłem tam z tymi samymi planami, które przekazaliśmy do wiadomości publicznej. Gdy dotarłem, dano mi pięć opcji, gdzie pierwszą było pozostanie w rodzinie, a piątą całkowicie odcięcie się od monarchii. Wybrałem opcję numer trzy, gdzie będziemy mieć swoje zajęcia, ale wciąż będziemy pracować na rzecz królowej. Okazało się jednak, że nie było tu pola do dyskusji - ciągnął Harry.

Książę Harry ma żal do księcia Williama

Książę Harry nie ukrywał, że najbardziej zawiódł się na reakcji brata. Ma mu za złe, że nie stanął po jego stronie i podniósł na niego głos.

To wszystko wywołało wyrwę w relacjach z moim bratem. Teraz jest po stronie instytucji, co częściowo rozumiem. Wpojono mu to poczucie służby i obowiązków, które mają na celu kontynuację istnienia tej instytucji. Z ich perspektywy to musiało wyglądać tak, że to my jesteśmy problemem, a nie ich postępowanie i media, które tak nas skrzywdziły - dodał.

W dalszej części odcinka książę Harry zaatakował brata, zarzucając, że był on chroniony przez instytucję.

- Tego dnia w mediach ukazała się historia, że powodem, dla którego ja i Meghan odchodzimy jest to, że wygnał nas stamtąd William. Jak wsiadłem do samochodu, usłyszałem o jakimś wspólnym oświadczeniu, pod którym podpisałem się ja i mój brat, co miało na celu ukrócić te plotki. Nie mogłem w to uwierzyć. Nikt nie zapytał mnie o zgodę. Zadzwoniłem do Meghan i wybuchła płaczem, bo cztery godziny wcześniej byli skłonni kłamać, żeby bronić Williama, a nas nigdy nie chcieli chronić - dodał gorzko.

Książę Harry twierdzi też, że on i Meghan świetnie sobie radzili z królewskimi obowiązkami, co miało wzbudzić w Williamie zazdrość.

Zobacz także: "Harry i Meghan": Brytyjczycy dostali małpiego rozumu przez serial Netflix. Chcą bojkotu platformy

Sonda Radia ZET

RadioZET.pl/Pudelek.pl

####default####