Obserwuj w Google News

Afera w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Justyna zerwała z mężem przez sms. "Mam nie dzwonić"

2 min. czytania
30.11.2022 16:29
Zareaguj Reakcja

"Ślub od pierwszego wejrzenia" nie przestaje zaskakiwać. W specjalnym odcinku programu Przemek przyznał, że Justyna zakończyła związek z nim przez sms. Żona uczestnika nie ma zamiaru więcej z nim rozmawiać. Jak do tego doszło?

Ślub od pierwszego wejrzenia
fot. Facebook: slubodpierwszegowejrzeniaTVN

" Ślub od pierwszego wejrzenia" nieustannie budzi kontrowersje. Wydaje się, że coraz więcej par, zamiast znaleźć w programie miłość, płaci za udział w nim głośnymi rozstaniami, nerwami i cierpieniem. Jedno z małżeństw, które nie przetrwało próby czasu, stworzyli Justyna i Przemek. Choć wydawało się, że mają szansę na zbudowanie trwałych relacji, ostatecznie ich związek się rozpadł. O zerwaniu zadecydowała Justyna, zdaniem jej męża dając mu o tym znać za pośrednictwem sms-a. Oznajmiła także, że nie chce z nim więcej rozmawiać. Dlaczego się poróżnili?

Redakcja poleca

Ślub od pierwszego wejrzenia: Justyna nie chce rozmawiać z Przemkiem. Zakończyła związek przez sms

W specjalnym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Przemek opowiedział o tym, jak po ślubie zaczęli z Justyną oddalać się od siebie. Przyznał, że był zauroczony małżonką, jednak ta zdawała się nie podzielać jego zaangażowania.

- Pojechaliśmy razem, spotkaliśmy się w dwie rodziny, to był bardzo dobrze spędzony czas, byliśmy bardzo dobrze ugoszczeni. (...) Poczułem coś do Justyny. Nie wiem, co to było, na pewno takie zauroczenie. Starałem się, chciałem, żeby to wyszło. Dużo też poświęcałem, co tydzień przyjeżdżałem do Warszawy, Justyna do Poznania za bardzo nie przyjeżdżała - opowiadał.

Ostatecznie nie udało im się znaleźć wspólnego języka. Niecodzienny ma być jednak sposób, w jaki Justyna miała poinformować małżonka o zakończeniu związku. Zdaniem Przemka dowiedział się z sms-a, że małżonka nie chce z nim nawet rozmawiać.

- Miałem do Justyny pojechać, zakupiłem bilety, wszystko podwójnie, zadzwoniła, że mam nie przyjeżdżać. No dobra, okej. Przez dwa dni nie rozmawialiśmy, telefonów nie odbierała, następnie mi napisała, że mam ją zostawić w spokoju, mam nie dzwonić i nie chce ze mną rozmawiać, bo ona nie lubi rozmawiać. No i wszystko zakończyło się przez sms-a. Było mi przykro, bo to były 4 miesiące razem mimo wszystko i tak nagle z dnia na dzień to "przysnęło" - stwierdził.

Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" chętnie wyjaśniłby sprawę, nie ma jednak wielkich nadziei na rozmowę z Justyną.

- Moje relacje z Justyną są obecnie takie, że nie rozmawiamy ze sobą. Wydaje mi się, że jakieś spotkanie wspólne nie wchodzi w grę, chociaż może warto byłoby porozmawiać w końcu dlaczego, tak na chłodno - podsumował.

Sonda Radia ZET
####default####