Obserwuj w Google News

Józef z „Sanatorium miłości” skrytykował otyłe kobiety. „Jak to później podnieść”

2 min. czytania
02.01.2023 14:29
Zareaguj Reakcja

Sanatorium miłości 5” odkryło przed widzami pierwsze karty. Wśród uczestników znaleźli się Zdzisław, Zbigniew, Krzysztof, Józef, Darek i Adam oraz Iwona, Ula, Ewa, Bożena, Asia i Anita. Zanim jeszcze doszło do spotkania kuracjuszy przed kamerami TVP, panowie dywagowali w busie nad ideałem kobiety. Józefowi dostało się od internautów. Również na Anitę spadło nieco krytyki, gdy mówiła o mężczyznach.

Sanatorium miłości
fot. screen TVP VOD Sanatorium miłości s5e1

„Sanatorium miłości” po raz piąty przyciągnęło widzów przed ekrany TVP. Początkowo internauci krytykowali uczestników, pisząc, że szansę mają jedynie ładne osoby „przy kasie”, a nie przeciętny emeryt. Po pierwszym odcinku nastroje zmieniły się na bardziej pozytywne. Spore emocje wywołała sama Ula, która spodobała się aż czterem uczestnikom. Jednak kuracjusze chyba muszą bardziej zważać na słowa.

Zobacz także:  Sanatorium miłości: Asia w ogniu krytyki. Uczestniczka dosadnie odpowiedziała

Sanatorium miłości: dyskusja o kobietach i mężczyznach wywołała burzę

Panowie w drodze do sanatorium zaczęli dyskutować o swoim ideale kobiety. Rozmawiali głównie o wyglądzie: kolorze włosów czy też wzroście. W końcu Józef zabrał się za temat figury.

- Ja mam jedyny wymóg taki do kobiet, że bym nie chciał mieć kobiety bardzo tęgiej, z tego względu, że chodziłbym zawsze zdenerwowany, bo jak jest bardzo tęga, a się potknie, przewróci, to się pokula. I jak to później podnieść – mówił Józef.

- I ten tekst jednego z nich (wygląd tego człowieka kojarzy mi się z pewnym politykiem), że nie lubi pulchnych, bo jak się przewróci, to jak „to” podnieść... Masakra  - skomentowała później na Facebooku programu jedna z internautek.

- Według mnie to w kulturalny sposób można o kimś powiedzieć, że jest gruby czy jak tam by chciał nazwać, a nie w ten sposób - wtórowała inna.

Redakcja poleca

Z kolei Anicie też się nieco dostało od internautów. W busie panie skupiały się na opisywaniu idealnych cech charakteru u przyszłego potencjalnego wybranka. W pewnym momencie uczestniczka zaczęła mówić o finansach.

- Inteligentny, interesujący, dowcipny, bo dowcip to jest u mnie… najważniejsze jest poczucie humoru. Żeby troszeczkę miał gest, bo byłam na takich randkach, że 10 randek na wodzie mineralnej – mówiła Anita.

Potem podczas randki ze Zdzisławem powiedziała, że mężczyzna patrzy oczami, a kobieta oczami oraz portfelem. Wspomniała o swoich romantycznych spotkaniach przy wodzie. Uczestnik był dość zaskoczony i skwitował, że jest tylko skromnym emerytem, po czym nastała niezręczna cisza.

Sonda Radia ZET
####default####