Obserwuj w Google News

Poruszające szczegóły śmierci Jana Nowickiego. "Konał na rękach żony"

2 min. czytania
08.12.2022 10:57
Zareaguj Reakcja

Jan Nowicki zmarł nagle w wieku 83 lat. Tabloid ujawnił, jak wyglądały ostatnie chwile wybitnego aktora. "Nagle upadł. Na miejsce przyjechało pogotowie". Przy artyście do końca czuwała żona, Anna Kondratowicz. 

Jan Nowicki
fot. MAREK LASYK/REPORTER/EAST NEWS

Jan Nowicki nie żyje. Wiadomość wstrząsnęła środowiskiem aktorskim oraz fanami wybitnego aktora, który stworzył niezapomniane role w "Wielkim Szu", "Magnacie" "Spirali" czy "Sanatorium pod klepsydrą".  Przyjaciele żegnają wielkiego artystę w mediach społecznościowych. Wzruszającymi słowami pożegnała byłego teścia Halina Mlynkova, która była żoną Łukasza Nowickiego. 

Tymczasem tabloidy donoszą o szczegółach śmierci Jana Nowickiego. O tym, jak wyglądały ostatnie chwile wielkiego aktora, dowiadujemy się z najnowszej publikacji "Super Expressu". Gwiazdor "Wielkiego Szu" miał umrzeć niespodziewanie, po tym, jak przewrócił się w nocy w swoim domu. Prędko wezwano pogotowie, lecz mimo reanimacji artysta zmarł. 

Redakcja poleca

Jan Nowicki zmarł nagle. Szczegóły śmierci 83-letniego aktora 

Śmierć Jana Nowickiego dla wszystkich była ogromnym zaskoczeniem. Aktor jeszcze w sobotę uczestniczył w uroczystości z okazji 120. rocznicy powstania Orkiestry Dętej Straży w rodzinnym Kowalu. Jednak tego dnia miał się źle czuć. 

Pan Jan po oficjalniej części został zaproszony na poczęstunek, ale niestety był tego dnia słaby, gorzej wyglądał. Jego żona powiedziała: "Jasiu, nie, jedziemy do domu" i pojechali – powiedział "Super Expressowi" Wojciech Nawrocki, radny gminy Kowal.

We wtorek 6 grudnia aktor miał poważnie opaść z sił. Późnym wieczorem wstał, lecz potrzebował pomocy żony, która prowadziła go pod rękę. Nagle 83-latek bezwładnie upadł na podłogę. Jak dowiedział się "Super Express", chwilę po północy w domu Nowickiego pojawiło się pogotowie.

Jan był reanimowany. Niestety, nie udało się go uratować. Prawdopodobnie miał zawał serca - cytuje osobę z otoczenia tabloid. 

Jan Nowicki wielokrotnie podkreślał, że jest pogodzony ze śmiercią i traktował ją jako swego rodzaju wybawienie. Miał często przesiadywać nad rodzinnym grobem w Kowalu.  - Nigdzie nie smakuje mi papieros tak bardzo, jak wtedy, gdy siedzę nad grobem rodziny Nowickich, który wybudowałem. I nigdzie nie smakuje mi tak wódka, jak tam sobie pójdę nocą i strzelę kielicha - mówił. 

Szczegóły pogrzebu Jana Nowickiego na razie nie są znane. Wiadomo jednak, że zgodnie ze swoją wolą aktor spocznie na cmentarzu w Kowalu w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie się urodził i spędził ostatnie dni życia. 

EN_01512746_0034
fot. TRICOLORS/East News
Polskie gwiazdy zmarłe w 2022 roku
17 Zobacz galerię
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/EAST NEWS, MAREK LASYK/REPORTER/EAST NEWS, VIPHOTO/East News
####default####