Gwiazdy teatru krytykują Kaczorowską. „Możemy o tym powiedzieć głośno”
Agnieszka Kaczorowska niedawno straciła pracę. Gwiazda ostro skrytykowała władze teatru, w którym do niedawna występowała. Niestety jej byli „koledzy” z pracy nie zgadzają się z mocnymi opiniami celebrytki. Jaka jest prawda?

Agnieszka Kaczorowska ostatnio zaskoczyła fanów oświadczeniem, w którym poinformowała o utracie pracy w Teatrze Tu i Teraz. Gwiazda „ Klanu” była oburzona decyzją byłych pracodawców, którzy zastąpili ją jej dublerką.
- Ta decyzja jest dla mnie niezrozumiała. Chcę podkreślić, że to, że nie będzie mnie w weekend na scenie, nie jest moją decyzją. (…) Jest mi bardzo przykro, ponieważ odbieram to jako brak szacunku do mojej osoby, do mojej pracy, całego zaangażowania - powiedziała celebrytka.
Aktorka zarzuciła władzom Teatru, że dopuściły się one „wykorzystywania, straszenia i manipulowania”. Dodała też, że nie akceptuje takiego traktowania, potrafi stawiać granice i rezygnuje z uczestniczenia w projekcie, od którego przecież wcześniej została odsunięta.
Agnieszka Kaczorowska mija się z prawdą? Gwiazdy teatru reagują na jej słowa
Przedstawiciele Teatru Tu i Teraz, w odpowiedzi na ostre słowa Agnieszki Kaczorowskiej, wydali oświadczenie, w którym podkreślili, że jeśli nie zaprzestanie ona publikowania nieprawdziwych i zniesławiających informacji, upublicznią prawdziwe powody decyzji o jej zwolnieniu i skierują sprawę na drogę prawną. Zaznaczyli też, że dbają o to, by w Teatrze odnoszono się do pracowników z godnością i szacunkiem i nie wyrażają zgody na nieetyczne zachowania.
Dowodem na prawdziwość ich zapewnień są wypowiedzi pozostałych aktorów współpracujących z Teatrem, z którymi porozmawiali dziennikarze Jastrząb Post. Głos w sprawie zabrała między innymi Edyta Herbuś. Gwiazda spotkała się wcześniej z Agnieszką Kaczorowską na planie serialu „Klan”.
- Byłam bardzo zaskoczona tą sytuacją. Nie podpisuje się pod jej słowami. Mam zupełnie inne odczucia - przekazała była tancerka „ Tańca z Gwiazdami”.
Na nieco mocniejszy komentarz zdecydował się próbujących swoich sił na deskach teatru Qczaj. Celebryta przekonuje, że tylko Agnieszka Kaczorowska miała mieć problem z władzami Teatru Tu i Teraz.
- Trzeba powiedzieć to, że my, jako grupa aktorów, która tutaj gra, bardzo się wspieramy. I to jaka jest aura, jest spowodowane w dużej mierze wypowiedzią jednej osoby. Możemy o tym powiedzieć głośno - Agnieszki Kaczorowskiej - grzmiał Daniel Kuczaj.
Z kolei Leszek Stanek, którego szersza widownia może kojarzyć z serialu „Tancerze” i show „ Azja Express” wypowiedział się w dość koncyliacyjnym tonie.
- Przykro mi z powodu sytuacji, jaka ma miejsce obecnie, bo kosztuje to wiele emocji obie panie. Moim skromnym zdaniem nie powinniśmy wymagać wyjaśnień ani oceniać żadnej ze stron - podsumował dyplomatycznie.
Jak myślicie, kto ma rację - Agnieszka Kaczorowska czy przedstawiciele Teatru Tu i Teraz?