Krychowiak mistrzowsko zgasił Wojewódzkiego. Takiej sytuacji w TVN dawno nie było

Grzegorz Krychowiak zagościł na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Widzowie TVN byli zaskoczeni poczuciem humoru i dystansem piłkarza. Praktycznie nie wzbraniał się przed rzucaniem pociskami w dziennikarza. Oczywiście nie brakowało tematów sportowych, ale poruszono też m.in. kwestię mody czy posiadania dzieci. W pewnym momencie Grzegorz Krychowiak wypalił: „Jeżeli moja odpowiedź ci się nie podoba, to nie zadawaj pytań”. Panowie konkretnie starli się pod koniec odcinka.

Zobacz także:  Kuba Wojewódzki wziął ślub z Anną Markowską? Pokazał zdjęcie. "Wojewódzka" [FOTO]

Grzegorz Krychowiak pogrążył Kubę Wojewódzkiego?

Kuba Wojewódzki otrzymał od Grzegorza Krychowiaka wyjątkowy prezent – buty jego marki, ponieważ, jak sądzi sportowiec, dziennikarz wciąż nosi sportowe obuwie, więc przydałoby się nieco elegancji. Padło tutaj dość „przypałowe” pytanie.

- Co to znaczy po francusku balamonte? - spytał Kuba Wojewódzki.

- To jest włoska firma – skwitował szybko Grzegorz Krychowiak. Potem było już tylko ostrzej.

- Ja nie muszę nic nikomu udowadniać, jeżdżąc drogim samochodem. Ja nie nazywam się Kuba Wojewódzki – podsumował piłkarz.

Redakcja poleca

„Rozkosz” Julii Wieniawy u Kuby Wojewódzkiego. „Kawał ch*ja z telewizji”

Wojewódzki w tarapatach. Złamał prawo, publikując wywiad z Dodą?

Kuba Wojewódzki chciał szybko się ratować, więc kontrowersyjnie zadał pytanie o to, dlaczego Grzegorz Krychowiak nie ma dzieci. Takiej odpowiedzi nikt się nie spodziewał.

- Wszystko w swoim czasie. Ja się boję robić dzieci, jak myślę, że tacy ludzie, jak ty, jeżdżą takimi samochodami  - wypalił Krychowiak.

Kuba Wojewódzki mógł tylko przyznać, że jeśli piłkarz „machnie dzieciaka” to wtedy zdecyduje się na sprzedanie Bentleya. Takie emocje w programie już dawno nam nie towarzyszyły.