Filip Chajzer wrócił do narzeczonej? Gwiazdor TVN nie był w dobrym humorze

Filip Chajzer pod koniec listopada potwierdził zaręczyny z młodszą o 13 lat Julią. Para miała poznać się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Uczucie, które się zrodziło, było na tyle silne, że gwiazdor „Dzień dobry TVN” oświadczył się wybrance już po kilku tygodniach w iście rajskich okolicznościach – na Dominikanie. Filip Chajzer niechętnie dzielił się prywatą, ale zrobili to za niego koledzy.

Zobacz także:  Małgorzata Ohme o zachowaniu Filipa Chajzera. "Jest mi przykro, gdy to widzę"

Filip Chajzer naprawia relacje z narzeczoną?

Para nie tylko szybko się zaręczyła, ale też zamieszkała razem. Filip Chajzer mówił, że „taka miłość zdarza się tylko raz, na zawsze”. Jednak pod koniec stycznia „Pudelek” doniósł, że gwiazdor „Dzień dobry TVN” miał rozstać się z Julią.

Informator serwisu miał przekazać, że Filip Chajzer nie robi tajemnicy ze zmiany swojego statusu na singla. Celebryta miał też dojść do wniosku, że tak szybki bieg wydarzeń był błędem.

- Filip i Julia rozstali się na początku miesiąca w niezbyt przyjaznej atmosferze. On szybko zorientował się, że popełnił błąd, bez namysłu decydując się na zamieszkanie razem i poważne deklaracje po zaledwie kilku tygodniach znajomości. Rzeczywistość okazała się o wiele mniej romantyczna niż spontaniczne zaręczyny na Dominikanie – podawał „Pudelek” w styczniu.

Redakcja poleca

Filip Chajzer odejdzie z „Dzień dobry TVN”? W stacji aż huczy od plotek

Z Chajzerem coraz gorzej? Ludzie porażeni jego wygłupami na planie. "To aż razi" [WIDEO]

W końcu doszło do tego, że Filip Chajzer zabrał głos w rozmowie z „Faktem”. Dziennikarz jasno powiedział, że ucina wszelkie spekulacje, a doniesienia o rozstaniu są nieprawdą.

Czy „Pudelek” się mylił, czy coś rzeczywiście było na rzeczy? A może doszło do niewinnych, małych niesnasek? Teraz paparazzi przyłapali Julię i Filipa podczas spaceru. Oboje ciepło ubrani, dzierżący w ręku kawę, przechadzali się zimnymi uliczkami. Na zdjęciach widać było, że nie trzymali się za rękę, a miny mieli dość poważne, momentami grobowe.

RadioZET.pl/Pudelek.pl/Fakt.pl