Edward Miszczak przytłoczony w związku z Anną Cieślak? Żona nie odstępuje go na krok

Edward Miszczak przez wiele lat był w związku małżeńskim z Małgorzatą, która urodziła mu dwóch synów - Szymona i Szczepana. Niestety kobieta zmarła w 2019 roku. W tym samym czasie Anna Cieślak zakończyła swój pięcioletni związek z Przemysławem Wyszyńskim. Aktorka i nowy dyrektor programowy Polsatu mieli się poznać podczas festiwalu OFF Camera w Krakowie. Przedstawił ich sobie ponoć Piotr Woźniak-Starak.

Dziennikarzom długo nie udawało się namówić zakochanych, by opowiedzieli o ich związku. Edward Miszczak w rozmowie z Newsweekiem wyznał jednak, że jest szczęśliwie zakochany.

- Teraz mam okres prywatnej radości. Po śmierci żony mam nową partnerkę i jestem bardzo szczęśliwy. To zmienia życie - powiedział.

Niedawno nowy szef słonecznej stacji zdradził nieco więcej szczegółów jego tajemniczej relacji z Anną Cieślak.

Redakcja poleca

Anna Cieślak po ślubie z Edwardem Miszczakiem dostaje pogróżki? "Doświadczam okrutnych napaści"

Edward Miszczak podsumował pracę w Polsacie. Planuje kolejne zwolnienia? "Sprzątam"

Edward Miszczak opowiedział o małżeństwie z Anną Cieślak. „Coraz lepiej mi idzie”

W rozmowie z Faktem Miszczak przyznał, że żona nie odstępuje go na krok. To dla niego całkowicie nowa sytuacja.

- Nie mam w tej kwestii doświadczenia, bo z moją pierwszą żoną żyliśmy troszkę na odległość, ona w Krakowie, ja w Warszawie. A tutaj żona jest razem ze mną w Warszawie, w mieszkaniu, w domu, w samochodzie, więc muszę się do tego przyzwyczajać, ale coraz lepiej mi idzie - powiedział dyrektor programowy Polsatu, który nie wydaje się przytłoczony obecnością ukochanej.

Edward nie chciał jednak zdradzić, jakie niespodzianki planuje dla małżonki z okazji Dnia Kobiet. Najwyraźniej para nadal ceni sobie prywatność. Miszczak podkreślił jednak, że czasy się zmieniły i mężczyźni muszą się teraz o wiele bardziej postarać, by zaimponować kobiecie.

- Cały czas pracuję intelektualnie, bo to jest bardzo trudne. Dzisiaj kobiety są już innymi kobietami. Kiedyś wystarczał goździk, dzisiaj trzeba zrobić coś więcej - podsumował.

fot. /AGENCJA SE/East News

fot. VIPHOTO/East News