Obserwuj w Google News

Kolejna wpadka Filipa Chajzera. Ohme próbowała ratować sytuację

2 min. czytania
02.01.2023 18:17
Zareaguj Reakcja

Filip Chajzer odniósł się do informacji o zarzutach ciążących na wokaliście Aerosmith, Stevenie Tylerze. Jego komentarz był jednak wyjątkowo nieprzemyślany. Sytuację próbowała ratować Małgorzata Ohme.

Kolejna wpadka Filipa Chajzera. Ohme próbowała ratować sytuację
fot. Ola Skowron/Dzien Dobry TVN/East News

Steven Tyler stanie przed sądem, by odpowiedzieć na zarzut wykorzystywania seksualnego nastoletniej fanki. Wokalista Aerosmith miał także zmusić ją do aborcji. Julia Holcomb, pokrzywdzona, w końcu zdecydowała się przerwać milczenie i powiadomiła odpowiednie organy o występkach piosenkarza. Jej zeznania mogą sprawić, że legenda rocka do końca życia okryje się złą sławą.

Filip Chajzer zaliczył kolejną wpadkę w "Dzień dobry TVN". Tak skomentował historię Holcomb

Sprawa nadużyć seksualnych, których miał dopuścić się Steven Tyler, stała się na tyle głośna, że nawiązano do niej w poniedziałkowym wydaniu śniadaniówki. Znany ze swoich antenowych wpadek Filip Chajzer skomentował ją w bardzo zaskakujący sposób.

Kiedy Mateusz Hładki przybliżył Filipowi Chajzerowi i Małgorzacie Ohme tragiczną historię Julii Holcomb, prowadzący zdziwił się, że kobieta nie złożyła pozwu od razu.

Teraz? Przypomniała sobie? — zapytał Chazer.

Na jego słowa natychmiast zareagowała Małgorzata Ohme, która starała się ratować sytuację. Gwiazda TVN starała się wytłumaczyć swojemu koledze, że wpływ na to, kiedy ofiara napaści seksualnej decyduje się mówić o swoich przeżyciach, ma wiele czynników.

Wiesz co, to nie jest tak. Czasem ofiara jest pod wpływem traumy — powiedziała Małgorzata Ohme.

Do dyskusji włączył się także Hładki, który powiedział, że Julia Holcomb bała się wpływów gwiazdora.

—Ona ponoć bała się jego wpływów, pieniędzy i sławy — wytłumaczył.

Ostatecznie wyglądało na to, że Chajzer zrozumiał swój błąd.

Redakcja poleca

Wpadki Filipa Chajzera na antenie TVN

Kariera Filipa Chajzera naznaczona jest różnego rodzaju antenowymi wpadkami. Kilka miesięcy temu prowadzący "Dzień dobry TVN", skacząc na zabawce dla dzieci, przewrócił współprowadzącą. Nie był to jedyny upadek, jaki wydarzył się w śniadaniówce. Pewnego razu Filip Chajzer usiłował stanąć na głowie, co — jak można się domyślić — nie zakończyło się sukcesem. Swoje niepowodzenie skomentował, używając niecenzuralnych słów, które niestety poszły w eter. Natomiast w 2019 roku w sieci huczało po tym, jak Chajzer udał, że ma atak paniki na wizji. Krytyka, która wylała się wówczas na prowadzącego, zmusiła go do wydania specjalnego oświadczenia.

Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. Jeśli tak zostało to odebrane, to z całego serca przepraszam wszystkie osoby, które realnie i na co dzień dotyczy ten problem — tłumaczył gwiazdor.

Źródła: RadioZET.pl/Plotek.pl

####default####