Dominika Gwit urodziła, a później padła ofiarą oszustów. Ostrzega na Instagramie
Obserwuj w Google News

Dominika Gwit ostrzega fanów. "Nie wiadomo, co to jest za trucizna"

2 min. czytania
28.01.2023 10:51
Zareaguj Reakcja

Dominika Gwit od niedawna spełnia się w roli mamy. W tym czasie wielokrotnie zapewniała fanów o swoim szczęściu i wdzięczności. Niestety nie udało jej się całkowicie uniknąć kłopotów. Gwit zauważyła, że oszuści zaczęli wykorzystywać jej wizerunek, by sprzedawać środki na odchudzanie. "Nie wiadomo, co to jest za trucizna" — ostrzegła fanów.

Dominika Gwit ostrzega fanów. "Nie wiadomo, co to jest za trucizna"
fot. Screen/Instagram: @dominikagwit

Dominika Gwit znana jest przede wszystkim jako aktorka i dziennikarka. Pierwsze kroki w świecie show-biznesu stawiała w 2006 roku, grając w serialu "Samo życie", a trzy lata później pojawiła się w "Galeriankach". Prowadziła także cykl "Odważ(e)ni", który był segmentem "Dzień Dobry TVN". Dodatkowo rozwija swoją markę osobistą jako influencerka. Jej profil na Instagramie obserwuje dziś prawie 200 tysięcy osób. Niedawno oszuści chcieli wykorzystać tę popularność, by sprzedać internautom tabletki na odchudzanie.

Gwit wykazała się dużą czujnością i natychmiast zwróciła uwagę na bezprawne wykorzystanie jej wizerunku. Na insta stories zamieściła także ostrzeżenie, twierdząc, że środki reklamowane w ten sposób stworzone są z niewiadomych substancji.

Oszuści!!! Uwaga!!! Nigdy nie polecałam i nie będę polecać żadnych środków na odchudzanie!!! To fotomontaż!!! Jeśli traficie na to w sieci — nie klikajcie w nic i nie wierzcie w to - grzmiała na Instagramie Dominika Gwit.

Celebrytka zwróciła uwagę na fakt, że nie tylko jej wizerunek został wykorzystany do reklamowania wspomnianych środków. Na opublikowanym przez nią zrzucie ekranu mogliśmy zobaczyć m.in. Martynę Wojciechowską. Gwit poprosiła też, by internauci ostrzegli swoich bliskich.

Nie tylko mnie to dotyczy. Jesteśmy w to wrabiani nagminnie. Proszę, ostrzeżcie bliskich, bo już piszecie do mnie, że mama lub ciocia chcą to zamawiać, bo ja to polecam… To oszustwo! Nie wiadomo co to jest za trucizna - napisała.

Zobacz także: Dominika Gwit o ciąży i planach na przyszłość. Jest jej coraz ciężej

Dominika Gwit urodziła, ale nie chce pokazywać twarzy dziecka

Dominika Gwit poznała ciemną stronę popularności. Chcąc uchronić przed nią swoją pociechę, jeszcze przed porodem zdecydowała, że nie będzie publicznie pokazywać twarzy synka.

Nie pokażemy ani twarzy dziecka, ani nie zdradzimy imienia. Mogę dużo o tym mówić, ale nie będę pokazywać dziecka, to nasza prywatna sprawa — zapewniła w rozmowie z Pudelkiem.

Jak postanowiła, tak robi. Na jej instagramowym profilu pojawiło się już kilka zdjęć, w których Gwit trzyma w objęciach malucha, jednak na żadnym z nich nie widać jego buzi. Mimo to celebrytka nie ukrywa swojego szczęścia związanego z powiększeniem rodziny. W jednym z jej postów możemy przeczytać rozczulające słowa pod adresem synka Dominiki. "Jesteś i czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Niech Cię Bóg błogosławi Synku. Kochamy Cię i zawsze przy Tobie będziemy" — czytamy w nim.

Sonda Radia ZET

Źródła: RadioZET.pl/Instagram: @dominikagwit/Pudelek.pl

####default####