Obserwuj w Google News

Doda o Miszczaku i nowym reality-show w Polsacie. Gwiazda rozjuszy hejterów

2 min. czytania
11.02.2023 16:21
Zareaguj Reakcja

Doda udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o kulisach powstawania jej nowego reality-show. Gwiazda zdradziła też, jak wyglądają jej relacje z Edwardem Miszczakiem. „Patrzymy w jednym kierunku” - powiedziała, dodając, że najważniejsze jest dla nich dobro widzów.

doda-o-miszczaku-i-nowym-reality-show
fot. VIPHOTO/East News, Adam Jankowski/East News

Doda ma ostatnio naprawdę niezłą passę. Piosenkarka dość niespodziewanie i w spektakularny sposób ominęła bana TVN i pojawiła się na ekranie podczas gali Bestsellerów Empiku 2022. Wcześniej powróciła na antenę Telewizji Polskiej, a jej udział w nagraniach „Szansy na sukces”, zakończył okres bana w TVP, który miała podtrzymywać sama Joanna Kurska. Największym osiągnięciem piosenkarki pozostaje jednak sukces jej reality-show „12 kroków do miłości”, które zanotowało zadowalające wyniki oglądalności. Władze Polsatu szybko zaproponowały jej dalszą współpracę, choć plotkowano, że po transferze Edwarda Miszczaka do słonecznej stacji nie będzie ona możliwa.

Okazało się jednak, że nowy dyrektor programowy Polsatu i wokalistka zakopali topór wojenny. „ Kochamy się teraz z Dodą do bólu” - zapewniał Miszczak w rozmowie z Faktem. Wkrótce Rabczewska ogłosiła powstanie nowego reality-show z jej udziałem. Edward pytany, o czym będzie nowy program, nie chciał mówić za dużo. „ Na chwile obecną nie zdradzamy szczegółów na ten temat” - mówił w rozmowie z portalem „Wirtualnemedia.pl”. Więcej o nowym telewizyjnym show powiedziała natomiast Doda i już teraz zapowiedziała „coś spektakularnego”.

Redakcja poleca

Doda o relacjach z Edwardem Miszczakiem i nowym reality-show

W rozmowie z Plotkiem wokalistka opowiedziała o „niesnaskach” z Edwardem Miszczakiem, które rozpoczęły się, gdy pracował jeszcze jako dyrektor programowy stacji TVN. Doda zasugerowała, że tak naprawdę nigdy nie pozostawali w konflikcie, a pewnego rodzaju dystans między nimi spowodowany był jedynie miejscem jego zatrudnienia. Rabczewska najprawdopodobniej wciąż ma bana na wystąpienia w TVN, którego przyczyną jest jej głośny spór z Agnieszką Woźniak-Starak.

- Nas nic nie poróżniło, nigdy. Sytuacja wyglądała i wygląda, jak wygląda. Natomiast mamy nowego dyrektora w Polsacie. Polsat jest moją stacją, w której czuję się jak w domu, zaopiekowana. Najważniejsze dla nas jest dobro naszych widzów i najfajniejsze projekty, które są przed nami. Dobrze, że patrzymy w jednym kierunku i się nie rozmijamy - podkreślała artystka.

W dalszej części wypowiedzi opowiedziała co nieco o nowy reality-show z jej udziałem. Gwiazda zapewnia, że podobnie jak w przypadku „12 kroków do miłości” nie będzie on formą laurki. Program pokaże zarówno jej zalety, jak i wady, a widzowie zobaczą prawdziwe emocje. Co ciekawe piosenkarka liczy, że ściągnie przed ekrany nie tylko swoich fanów, ale i hejterów.

- Mamy naprawdę bardzo kreatywną grupę powołaną i staramy się wymyślić coś, co będzie spektakularne i coś, co ściągnie przed telewizory nie tylko moich fanów, ale również moich hejterów, którzy robią największe w komentarzach zasięgi i obroty. Każdy, kto się zna na biznesie o tym wie - mówiła o nowym projekcie Rabczewska.

Czekacie na nowy reality-show z Dodą w roli głównej?

Sonda Radia ZET
####default####