Obserwuj w Google News

Doda mogła stracić majątek. Wszystko przez długi eksmęża

2 min. czytania
20.01.2023 21:26
Zareaguj Reakcja

Jakiś czas temu w sieci pojawiło się ogłoszenie sprzedaży apartamentu, który należał do Doroty Rabczewskiej. Dlaczego Doda zdecydowała się pozbyć mieszkania w Warszawie? Okazuje się, że piosenkarka bała się, że je straci przez długi swojego eks.

Doda mogła stracić majątek. Wszystko przez długi eksmęża
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

W 2018 roku Doda wystawiła na sprzedaż mieszkanie w Warszawie. Tłumaczyła to wówczas chęcią poczynienia inwestycji w kolejną nieruchomość. Pomponik informuje jednak, że gwiazda mogła zrobić to ze strachu przed zadłużeniami swojego eksmęża.

Zobacz także: Doda jak Shakira zemściła się na byłym piosenką. Kto był tak kiepski w łóżku? [WIDEO]

Doda mogła stracić mieszkanie. Chciała ocalić swój majątek

Osoba z otoczenia artystki zdradziła Pomponikowi, że Doda nie podpisała małżeńskiej umowy majątkowej, legalizując swój związek z Emilem S. W związku z tym podczas rozwodu zaczęła obawiać się, że straci część swojego dorobku. Rozsądnym wydało jej się wówczas przekazanie jego części bliskim. Z tego też powodu zdecydowała się na sprzedaż mieszkania.

Były mąż Dody zaszedł za skórę nie tylko wokalistce. Biznesmen miał oszukiwać ludzi, zbierając pieniądze, które miały wesprzeć powstanie produkcji filmowych. Dziś inwestorzy domagają się sprawiedliwości. Powołując się na opublikowane na Facebooku ustalenia Piotra Krysiaka, Pomponik informuje, że osoby pokrzywdzone przez Emila S. mogą domagać się unieważnienia wspomnianych darowizn oraz umowy sprzedaży mieszkania.

Redakcja poleca

Piosenkarka znalazła szczęście. Kim jest nowy partner Dody?

Od pewnego czasu w życiu osobistym Dody wszystko zaczyna się układać. Artystka znalazła partnera, który towarzyszył jej w egzotycznej podróży do Wietnamu. Razem spędzili też sylwestrową noc. To właśnie w jego ramionach utonęła piosenkarka, po zejściu ze sceny.

Nowym partnerem życiowym Dody jest Dariusz Pachut, ratownik medyczny i mistrz Polski w brazylijskim jiu-jitsu. Ponadto jest byłym partnerem Doroty Gardias. Pomimo tego, że Rabczewska wydaje się bardzo zadowolona z faktu, że w końcu udało jej się znaleźć miłość, woli utrzymywać swoją relację z ukochanym z dala od czujnych oczu mediów. Zapytana, czy zechciałaby prowadzić program reality show ze swoim ukochanym, odpowiedziała stanowczo:

Broń Boże. Absolutnie. Nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. Wolę zachować swój mir domowy dla siebie, swoją codzienność dla siebie. Już wystarczy tych filmów wakacyjnych i zdjęć z urlopu. Już wszyscy się pocieszyliśmy tymi wojażami, fani również i wystarczy tego.

Wygląda więc na to, że fani nie mogą liczyć na wspólne projekty Dody i Pachuta. Pozostaje im zatem cieszenie się szczęściem artystki i obserwowanie rozwoju wydarzeń w jej życiu za pośrednictwem mediów.

Źródła: RadioZET.pl/Pomponik.pl/Plotek.pl

####default####