Co Elżbieta II naprawdę sądziła o księciu Harrym? Prawda wyszła na jaw

Smierć królowej Elżbiety II dla wielu była ciosem. Stała się też punktem zapalnym wielu plotek i spekulacji. Niesprawdzone doniesienia na temat jej życia często zalewają sieć, wzbudzając przy tym niemałą sensację. Tym razem jednak jest inaczej. Informacje na temat jej opinii o związku Harrego i Meghan Markle pochodzą od przyjaciela księcia Filipa, Gylesa Brandretha, który napisał książkę "Elizabeth: An Intimate Portrait". Możemy w niej przeczytać m.in. informację o prawdziwej przyczynie śmierci Jej Wysokości. Nie jest to jednak jedyna rewelacja. Brandreth ujawnił też, co przeszkadzało Elżbiecie II w księciu Harrym.

Nie jest tajemnicą, że królowa darzyła swojego wnuka wielką sympatią i była dla niego bardzo wyrozumiała. Była jednak pewna rzecz, której nie potrafiła zrozumieć. Z relacji Brandertha wynika, że zdaniem Elżbiety II Harry był w swojej wybrance "zbyt zakochany". Trzeba przyznać, że to stanowisko odpowiada opinii publicznej, która jakiś czas temu stwierdziła, że to Meghan Markle jest osobą decyzyjną w związku. To właśnie ona miała nakłonić Harrego do rozpoczęcia niezależnego życia za Wielką Wodą i na niej najczęściej skupia się uwaga mediów.

Czyżby królowa Elżbieta II czuła, że brak równowagi w związku jej wnuka doprowadzi do katastrofy?

Redakcja poleca

Książę Harry miał romans? Meghan Markle będzie wściekła

Meghan Markle i księżna Kate się dogadały? Amerykanka miała wyciągnąć rękę na zgodę

Źródła: RadioZET/Plotek.pl