Obserwuj w Google News

Burza po wpisie Magdaleny Stępień. „Ona jest wariatką”

2 min. czytania
21.12.2022 18:06
Zareaguj Reakcja

Magdalena Stępień stała się obiektem ataku internautów po tym, jak zamieściła na InstaStories smutną relację, na której widać jej zapłakaną twarz. Zdenerwowana modelka postanowiła odpowiedzieć na przykre reakcje na jej post. „Ludzie, opamiętajcie się” – zaapelowała.

Magdalena Stępień
fot. Screen Instagram/magdalena___stepien

Magdalena Stępień wciąż próbuje radzić sobie z żałobą po śmierci synka. Mama Oliwierka niedawno wróciła do pracy w show-biznesie oraz stała się częstym gościem ścianek i wywiadów. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka jest również bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie obserwuje obecnie prawie 250 tysięcy użytkowników.

Zobacz także:  Makabryczne zdjęcie Magdaleny Stępień. "Szczęśliwi ludzie nie potrzebują niszczyć słabszych"

Magdalena Stępień ma dość. Zaapelowała do internautów

Stępień przyznała, że udział w życiu zawodowym pozwala jej odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przebywanie wśród ludzi ma działać na modelkę terapeutycznie.

To jest pewnego rodzaju wsparcie od moich przyjaciół, którzy zapraszają mnie i namawiają, abym wychodziła do ludzi i otaczała się osobami, które mnie wspierają. Praca, spotkania i po prostu powrót do normalnego życia

– mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.

Niestety nie wszyscy wspierają Magdalenę Stępień w trudnym dla niej czasie. Celebrytka ostatnio podzieliła się w mediach społecznościowych smutnym wyznaniem.

Redakcja poleca

Modelka wyjawiła, że nie wyobraża sobie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Niedługo później na jej instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie, na którym widać wyraźnie zapłakaną twarz mamy Oliwierka.

Ku waszemu zdziwieniu tak właśnie wyglądają moje wieczory

– oznajmiła w opisie fotografii.

Najwyraźniej nie wszystkim spodobało się zwierzenie Stępień. Internauci mieli pisać Magdzie przykre komentarze, na co celebrytka odpowiedziała swoistym apelem.

- Mam taka małą refleksję, którą chciałam się z wami podzielić odnośnie do tego zdjęcia, które wczoraj wróciłam na stories. Powiedźcie mi jak to jest, bo już sama się pogubiłam. Kiedy pokazujemy na Instagramie takie swoje idealne życie, wakacje, zabawa, jest super, wow, zobaczcie jak mi się układa to wszyscy lubią te zdjęcia. Ale kiedy człowiek wrzuci zdjęcie i pokaże swoje prawdziwe emocje, jak w danym momencie się czuje to spotyka się z falą pytań: gdzie są jej przyjaciele, dlaczego ona siedzi sama, może ona jest wariatką, jej trzeba jakieś leki, jej trzeba psychiatry, gdzie jej terapeutka, gdzie jej rodzina zwróciła się do nieprzychylnych jej osób.

Ludzie, opamiętajcie się

 – zakończyła swój emocjonalny wpis.

Miała rację?

RadioZet.pl/"Jastrząb Post"

Sonda Radia ZET
####default####