Obserwuj w Google News

Anna Nowak-Ibisz wbija szpilę Krzysztofowi Ibiszowi. Wszystko w urodziny syna

2 min. czytania
06.02.2023 10:41
Zareaguj Reakcja

Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz świętowali ostatnio 17. urodziny syna, Vincenta. Z tej okazji mama nastolatka opublikowała życzenia, w których wbija szpilę byłemu mężowi. Szykuje się drama?

Anna Nowak-Ibisz Krzysztof Ibisz
fot. TRICOLORS/East News, Pawel Wodzynski/East News

Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz byli małżeństwem cztery lata. Owocem tej miłości jest syn, Vincent, który urodził się w 2006 roku. Media zachwalały relację byłych małżonków – żyli w zgodzie, nie prali publicznie brudów, dzielili się opieką nad dzieckiem. Teraz Anna Nowak-Ibisz wspomniała, że nie miała wystarczającej pomocy ze strony byłego męża, gdy Vincent dorastał.

Zobacz także:  Była żona Ibisza o jego udziale w „TTBZ”. „Zatyczki do uszu to fajna sprawa”

Anna Nowak-Ibisz wbija szpilę Krzysztofowi Ibiszowi

Anna Nowak-Ibisz z okazji 17. urodzin Vincenta opublikowała na Instagramie post. Fani mogą obejrzeć zdjęcia chłopca z lat dziecięcych. Była żona Krzysztofa Ibisza napisała też kilka słów:

- Jest dzieckiem wymarzonym i długo wyczekiwanym, stoczyłam o niego niejedną bitwę… Ale co najważniejsze, Vincent jest dzieckiem wielkiej miłości I choć wychowałam go samodzielnie i często miałam poczucie osamotnienia w roli matki, to warto pamiętać, skąd przychodzimy… - czytamy. Widać tu mały przytyk do Krzysztofa Ibisza.

- Jeśli dzieci przychodzą z miłości, są upragnione i wyczekiwane, to miłość będzie je prowadzić przez resztę życia. Nie mam piękniejszej przygody w życiu niż ta – kontynuowała Anna Nowak-Ibisz.

W dalszej części wpisu czytamy, jak mama jest dumna z nastolatka i jak cieszy się z bycia jego rodzicielką. Jest zachwycona, że ich relacja opiera się na zaufaniu, przyjaźni i miłości. Krzysztof Ibisz nie złożył życzeń, za to pokazał się z żoną Joanną tuż przed imprezą urodzinową 17-latka. Wydaje się, że prezenter wiele zrozumiał przez ostatnie lata. Swojego trzeciego syna, Borysa, chce wychowywać świadomie.

Redakcja poleca

- To świadome tacierzyństwo jest niezwykłe, takie wyczekane, świadome, kiedy chcę być bardziej uważny na to, co się dzieje, chcę być z Borysem, więc jak wstaję rano po raz trzeci, czwarty, piąty, dziesiąty, to po prostu chcę to robić, chcę wstać. Nie mogę karmić, ale cały czas chcę być z Asią w tym procesie macierzyństwa, to wszystko się łączy w naszym domu – mówił Krzysztof Ibisz w rozmowie z RadioZET.pl.

Sonda Radia ZET
####default####