Obserwuj w Google News

Anita z „Sanatorium miłości”, jej dzieci i rodzice cierpią. „Spójrzcie na swoje sumienia”

3 min. czytania
29.03.2023 17:41
Zareaguj Reakcja

Anita z „Sanatorium miłości” uchodzi za jedną z największych gwiazd piątego sezonu show TVP. Seniorka chętnie udziela się w mediach i w sieci. Teraz przekazała widzom bardzo przykrą wiadomość i odważnie zaapelowała.

Anita Sanatorium miłości
fot. screen Facebook Sanatorium miłości TVP/materiały prasowe

Anita z „Sanatorium miłości” w programie TVP spotkała się ze sporą krytyką. Od pierwszego odcinka zarzucano jej, że szuka ustawionego mężczyzny i zwraca uwagę na pieniądze. Potem widzowie mieli jej za złe rzekome knucie wobec innych kuracjuszek. Inni cenili jej szczerość i nieowijanie w bawełnę.

Ostatecznie Anita nie znalazła miłości w programie. Jeszcze w czasie emisji odnosiła się do ogromnego hejtu, którego stała się ofiarą. Teraz znów zabrała głos – napisała dwa obszerne posty na facebookowej grupie fanów „Sanatorium miłości”. Ona i jej bliscy przeżyli dramat.

Zobacz także: S anatorium miłości: Józef i Iwona są parą? Zdjęcie mówi samo za siebie!

Anita z „Sanatorium miłości” apeluje do fanów

Anita po raz kolejny zwróciła uwagę na komentarze, które odnoszą się do jej osoby. Teksty nazwała „często żałosnymi”. Jest przerażona, że w społeczeństwie, które postępuje według dekalogu, jest tyle jadu.

- […] Wiecie, co jest straszne? To, że w naszym katolickim społeczeństwie tyle jest nienawiści, zazdrości i brzydoty duchowej. Trzeba najpierw na siebie spojrzeć, żeby kogoś oceniać. Mamy czas refleksji, wyciszenia w okresie przedwielkanocnym, może czas zastanowić się, co robicie drugiemu człowiekowi, że kamieniujecie jego duszę, może poświęcić swój czas na pożyteczne rzeczy i poczuć się lepiej, wówczas wasze życie stanie się sensowniejsze – zaapelowała Anita.

To jednak nie koniec wpisu Anity. Zaznaczyła, że komentarze internautów czytają jej najbliżsi i nie zasłużyli na to, aby czytać obelgi skierowane do jej osoby. Zaapelowała o wgląd w sumienie.

Redakcja poleca

- Ten hejt czytają moi starsi rodzice, mama i tata. Ten hejt czytają moje dzieci. One nie zasłużyły na to, by ich matka była tak źle traktowana, bo są ze mnie dumne, są moimi pięknymi owocami i świadczą o mnie, mądre, wykształcone, o dobrych sercach. Spójrzcie na swoje sumienia, gdzie je macie. Żaden obywatel Ukrainy mnie nie obraził, tylko wy, Polacy. Wstyd, wstyd, jeszcze raz wstyd, i to głównie kobiety – skwitowała zdenerwowana Anita.

Dziecko Anity przeżyło dramat w szkole

Po niecałej dobie gwiazda „Sanatorium miłości” opublikowała jeszcze jeden wpis. Chciała dodać, że dostaje mnóstwo porad – po prostu ma nie reagować na hejt. Dla kuracjuszki takie zachowanie wiąże się tylko z jednym: przyzwalaniem na zło.

Anita wspomina, że jakoś sobie z tym wszystkim radzi, jednak nie jest jej łatwo czytać komentarzy na temat jej wyglądu – np. że jest najbrzydszą uczestniczką. Jest zdania, że kobiety, które często są babciami i mamami, powinny dawać przykład młodszemu pokoleniu. Być może ich dzieci również szykanującymi słowami robią komuś krzywdę.

- Czytałam zatrważające informacje o samobójstwach dzieci, depresjach, wiele przez hejt w social mediach. Moje dziecko było obśmiane w internecie, podczas wigilii klasowej w klasie maturalnej, dopiero teraz wiem, jak cierpiało, strasznie płakało, ja też pocieszałam: „nie przejmuj się”, dopiero teraz czuję, co ono czuło. Jest silne, dało radę, ale przy słabszej psychice mogło być rożnie. Wtedy nikt tego nie zatrzymał, sprawę zamieciono pod dywan, bo po co przed maturą ruszać takie rzeczy. Dziś ci ludzie są przedstawicielami społecznych tzw. elit. Stop hejtowi – napisała Anita.

Sonda Radia ZET
####default####