Obserwuj w Google News

Żmuda Trzebiatowska o "odchudzaniu dziewczynek". Gwiazda nawiązała do głośnej wypowiedzi Czarnka

3 min. czytania
08.02.2021 15:34
Zareaguj Reakcja

Marta Żmuda Trzebiatowska skomentowała głośne słowa Ministra Edukacji - Przemysława Czarnka o "odchudzaniu dziewczynek" i dodatkowych zajęciach SKS w szkołach, jako walce z problemem otyłości wśród dzieci. Gwiazda przytoczyła też bardzo osobistą i trudną dla niej historię z przeszłości.

Marta Żmuda Trzebiatowska
fot. Adam Jankowski/ Reporter/ East News

Marta Żmuda Trzebiatowska nie pozostała obojętna na słowa posła Czarnka, który w jednym z wywiadów podkreślił, ze potrzebne są dodatkowe zajęcia SKS w szkołach. Byłyby kierowane szczególnie do dziewczynek, bo "tu jest większy problem". Czarnek miał oczywiście na myśli problem otyłości. 

Zobacz też:  Marta Żmuda Trzebiatowska zmieniła fryzurę. Fani: "Jak mała dziewczynka" [FOTO]

 Żmuda Trzebiatowska o "odchudzaniu dziewczynek". Gwiazda nawiązała do głośnej wypowiedzi Czarnka

Słowa polityka odbiły się szerokim echem w mediach. Wiele osób skrytykowało zachowanie Czarnka, zarzucając mu dyskryminację słowną. Marta Żmuda Trzebiatowska również odniosła się do wypowiedzi Ministra Edukacji. Jak sama podkreśliła, słowa Czarnka mocno ją poruszyły. Gwiazda przytoczyła osobistą historię sprzed lat, gdy jako dziecko była największa w klasie.

"Moje przysłowiowe trzy grosze odnośnie „odchudzania dziewczynek”... bo jakoś tak mnie to poruszyło...
Wiecie, że w szkole podstawowej byłam najgrubsza w klasie? Mimo że miałam rozszerzony wf, codziennie treningi, to i tak byłam większa niż moje koleżanki.
Do liceum dojeżdżałam autobusem, do pobliskiego miasta i kiedyś jeden kolega (dziś mogę to śmiało powiedzieć - nie grzeszący inteligencją, ani nie powalający urodą) w tym autobusie, podczas drogi do szkoły, rzucił z tylnego siedzenia w moją stronę jakiś niewybredny komentarz na temat mojej tuszy... Szalenie się zawstydziłam, oczy wszystkich zwróciły się w moim kierunku, a na twarzach kolegów i koleżanek malował się ironiczny uśmiech. Wiecie, liceum to jest ten wiek, kiedy taka uwaga (dziś powiedziałabym błahostka) potrafi głęboko zranić i zostać w głowie na zawsze... Tak było ze mną, sam fakt, że pamiętam to uczucie do dziś... nawet teraz jak to piszę... widzę siebie sprzed lat, jak stoję w tym autobusie i jest mi tak bardzo przykro i nikt nie staje w mojej obronie, tylko wszyscy mają dobrą „bekę” z genialnego żartu klasowego śmieszka" - napisała Marta.

Po bolesnym komentarzu kolegi, aktorka postanowiła się odchudzać. Tuz przed maturą wyczerpanie połączone ze stresem spowodowało, że gwiazda zemdlała.

"I wtedy zaczęłam się odchudzać. Tuż przed maturą - odchudzanie, nauka plus stres spowodowały, że zemdlałam z wyczerpania"  - napisała.

Gwiazda na koniec zaapelowała, że zdrowe nawyki zawsze warto przekazywać dziewczynkom i nastolatkom, jednak nie warto, żeby każda z nich była "idealną wersją siebie".

 "Nie róbmy tego nastolatkom. Niech będą ZDROWE, zdrowo się odżywiają, ruszają - dbajmy o to jako rodzice, nauczyciele, przyjaciele, ale niech każda wie, że NIE MUSI być „idealną wersją siebie”, nie każda musi być chuda, by być piękna, mądra, ważna, że nasza siła tkwi w różnorodności. Nie pokazujmy w mediach społecznościowych wyprasowanych, wyretuszowanych zdjęć, bo świat tak nie wygląda i robimy tym młodym dziewczynom krzywdę. Budujmy ich świadomość, mówmy, że warto o siebie dbać: ćwiczyć, zdrowo jeść, ale to nie musi być celem w naszym życiu.
P.S.Gdybym wtedy miała tę świadomość co dziś, powiedziałabym mu: Spójrz na siebie ... i tu dodałabym jeszcze jakiś miły epitet" - napisała Marta Żmuda Trzebiatowska. Zgadzacie się z nią?

Sonda Radia ZET

RadioZet.pl

####default####