Obserwuj w Google News

Wypadek prezentera w "Dzień Dobry TVN". To mogło skończyć się fatalnie [WIDEO]

2 min. czytania
09.02.2022 13:59
Zareaguj Reakcja

Podczas relacji ze stoku w "Dzień Dobry TVN" doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Piotr Wojtasik zaliczył spektakularną wywrotkę na sankach. Reporter wpadł w zaspę i całe szczęście, bo upadek mógłby skończyć się o wiele gorzej. 

Wypadek na sankach w Dzień Dobry TVN
fot. Instagram:@dziendobrytvn

"Dzień Dobry TVN" jest jednym z najchętniej oglądanych programów śniadaniowych w Polsce. Wydania są realizowane na żywo, co zawsze niesie ryzyko wystąpienia jakiejś nieprzewidywalnej sytuacji. Nie zawsze dochodzi do nich z winy prowadzących, ale na pewno to oni muszą poradzić sobie z kłopotliwą sytuacją i "uratować" program. W jednym z ostatnich wydań DDTVN widzowie byli świadkami spektakularnego wypadku. Prezenter przeprowadzający relację ze stoku wywrócił się na sankach w trakcie zjazdu. Rozmowa z instruktorem została na moment przerwana, a emocje towarzyszące zdarzeniu sprawiły, że reporter śniadaniówki prawie stracił głos. 

Redakcja poleca

Wypadek w "Dzień Dobry TVN". Prezenter wywrócił się na sankach

W programie "Dzień Dobry TVN" wyemitowano materiał ze stoku w Muszynie, gdzie ogromną popularnością cieszą się trasy do zjazdu na sankach. Można się na nich rozpędzić nawet do 60 km na godzinę, do tego trzeba umieć manewrować sankami na ostrych zakrętach, co niektórym niedoświadczonym osobom może sprawiać problemy.

Przekonał się o tym reporter DDTVN Piotr Wojtasik, który przeprowadzał rozmowę z instruktorem w trakcie zjazdu. Na początku szło mu całkiem nieźle, ale gdy wjechał w bardziej stromy teren, zaliczył spektakularną wywrotkę. Prezenter na szczęście wpadł w ogrodzoną zaspę, co nieco zamortyzowało upadek. Nic mu się nie stało, ale po tym wyraźnie ochrypł. 

Szanse na wystąpienie @pietrekwojtasik na zimowych igrzyskach są nikłe, ale w olimpiadzie dobrego humoru byłby niepokonany - zażartowali z upadku prezentera na profilu DDTVN. 

To się nazywa stracić głos z wrażenia! ABSOLUTNY SZTOS! A co do igrzysk. Dajcie mi cztery lata - odpisał Piotr Wojtasik. 

Widzowie też nie kryli rozbawienia tym, co zobaczyli. 

Czy to był upadek kontrolowany? - pytali. 

Nie był kontrolowany. Był spontaniczny. Jak się nie słucha instruktora i się chce w telewizji człowiek popisać, że potrafi, to tak się kończy. Na szczęście w śnieg, więc tylko frajda - wyjaśnił reporter DDTVN.

Zobaczcie, jak wyglądał wypadek prezentera na sankach podczas relacji dla "Dzień Dobry TVN". 

Sonda Radia ZET
####default####