Wpadka w programie TVP. Jakimowicz i Ogórek usłyszeli huk za kulisami

Wpadki w programach telewizyjnych zdarzają się dość często. Jest to problem w szczególności tych show, które są prowadzone na żywo - nie ma wtedy możliwości poprawek w montażu czy ponownego nagrania danego fragmentu. Tym razem do niecodziennej sytuacji doszło w programie publicystycznym "W kontrze", który prowadzony jest przez Jarosława Jakimowicza oraz Magdalenę Ogórek.

W ostatnim odcinku programu poruszono wiele tematów budzących spory i kontrowersje. Mówiono między innymi o Marszu Równości, hejcie i tolerancji. Nagle rozmowa prowadzących na ten temat została jednak przerwana. Wszystko z powodu głośnego hałasu, który niespodziewanie rozległ się w studio.

Redakcja poleca

Tomasz Kammel zaliczył wpadkę w "Pytaniu na śniadanie". Goście z Włoch kompletnie zdębieli

Wpadka w TVP. Na wizji padły wulgarne słowa o PiS i Kaczyńskim [WIDEO]

Wpadka w programie "W kontrze" na TVP Info. Jakimowicz i Ogórek byli zdezorientowani

Jarosław Jakimowicz, Magdalena Ogórek, a także sami widzowie usłyszeli huk, który dochodził zza kulis. Przejęty prowadzący programu TVP Info poinformował, że w studio doszło do wypadku.

- Przewrócił się ktoś w studio [...] Słyszałaś? Przyszedł nasz gość do studia i się przewrócił. Leży tam przewrócony - zwrócił się do współprowadzącej Jarosław Jakimowicz.

Dziennikarz kilka razy dopytywał, czy z mężczyzną wszystko w porządku. Magdalena Ogórek dopytała natomiast, czy przewrócił się gość, który wcześniej chodził z kawą.

- Bo tam się jakiś chłop przewrócił. Ale wstał. Pan wstał, przepraszam? - pytał Jakimowicz.

Gdy usłyszał odpowiedzieć twierdzącą, wrócił do dalszego prowadzenia programu. Magda Ogórek zdecydowała się na krótką puentę.

- Czy ty to czujesz? Bo ja czuję zapach kawy, taki piękny zapach kawy o poranku - podsumowała.