Obserwuj w Google News

Wpadka w "Milionerach". Zapomniał, że jest na antenie? Usłyszała to cała Polska! [WIDEO]

Judyta Wanicka
2 min. czytania
01.03.2022 17:53
Zareaguj Reakcja

Zabawna sytuacja w "Milionerach". Takiej reakcji podczas telefonu do przyjaciela chyba nikt się nie spodziewał. "Poczekaj, ochłoniemy trochę" - odparł Hubert Urbański po tym, co padło z ust kolegi gracza. 

Milionerzy: Huber Urbański
fot. Bartosz KRUPA/East News

"Milionerzy" to jeden z najpopularniejszych teleturniejów w Polsce. Niezmiennie od lat prowadzi go Hubert Urbański, który czyta graczom pytania i przeprowadza ich przez kolejne poziomy z gwarantowanymi kwotami aż do miliona złotych. Przy czym warto pamiętać, że na konta zwycięzców głównej sumy wcale nie wpływa okrągły milion. Niedawno pierwszy zwycięzca "Milionerów" zdradził ile tak naprawdę wynosi przelew z teleturnieju. 

Redakcja poleca

Milionerzy: zabawny telefon do przyjaciela. Padło niecenzuralne słowo

W ostatnim odcinku "Milionerów" szansę na zdobycie głównej wygranej zapewnił sobie Wiktor, student historii sztuki z Krakowa. Uczestnikowi, dzięki skorzystaniu z kół ratunkowych, udało się dobrnąć do pytania za 125 tys. złotych. Aby zgarnąć tę sumę, gracz musiał odpowiedzieć na pytanie z kategorii przyrodniczej.

Czego liście są owłosione od spodniej strony, podłużne, wąskie i zwężają się na obu końcach?

A. dębu szypułkowego B. wierzby białej C. kasztanowca czerwonego D. lipy szerokolistnej. 

Wiktor postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego i wykonał telefon do przyjaciela. Po drugiej stronie odezwał się Kuba, z zawodu lekarz. Gdy mężczyzna dowiedział się, że potrzebna jest pomoc, bo Wiktor ugrzązł przy pytaniu za - bagatela - 125 tys. złotych, ten momentalnie wypalił: O k**wa! 

Publiczność parsknęła śmiechem. Rozbawiony był także Hubert Urbański, który skwitował reakcję w typowym dla siebie stylu. 

No, dokładnie tak. Poczekaj, ochłoniemy trochę - powiedział. 

Po chwili Wiktor przeczytał przyjacielowi pytanie, ale ten niestety nie potrafił mu pomóc. Uczestnik ostatecznie kazał zaznaczyć odpowiedź D - niestety nieprawidłową, bo chodziło o wierzbę białą. Tym samym student z Krakowa zakończył grę z gwarantowaną sumą 40 tys. złotych. 

Familiada: słowo na "ć" i absurdalna odpowiedź uczestniczki. Przebiła "więcej niż jedno zwierzę"?

Sonda Radia ZET
####default####