Julia Wieniawa zażartowała z Anny Muchy? Zjadła kolację w tej samej restauracji
Julia Wieniawa postanowiła wybrać się do restauracji, na którą głośno narzekała Anna Mucha, wywołując niemałe kontrowersje i spuszczając na siebie falę krytyki. Gwiazda "Rodzinki.pl" nie podziela zdania koleżanki po fachu. Czyżby z niej zażartowała?

Anna Mucha wywołała kontrowersje jedną ze swoich ostatnich aktywności w mediach społecznościowych. Gwiazda "M jak Miłość" postanowiła zrecenzować jedną z luksusowych warszawskich restauracji serwujących owoce morza. Niestety, recenzja nie była pochlebna, aktorka zaznaczyła, że zjadła obiad za bagatela 700 złotych i była rozczarowana. Narzekała nie tylko na wysoki rachunek, ale także jakość potraw.
- Zapłaciliśmy absurdalnie dużo w stosunku do jakości (...) Dostaliśmy przystawki i dania główne, z których to przystawek jednej nie zjedliśmy, ponieważ była pozbawiona smaku i żadna (...) Do tego zamówiliśmy ostrygi, które były średnie - surowo oceniała.
Do opinii Muchy postanowiła odnieść się właścicielka restauracji, która zdaniem wielu osób sprowadziła gwiazdę na ziemię. W wydanym oświadczeniu podkreśliła między innymi, że będąc w lokalu Anna, nie narzekała na jakość, a jej relacja to "hejterski materiał". Wokół sprawy zrobiło się głośno, a na gwiazdę "M jak Miłość" spadła fala krytyki. Nie zabrakło także żartów z drogiego obiadu, na odrobinę humoru miał pozwolić sobie między innymi Rafał Mroczek. Z kolei Julia Wieniawa najwyraźniej postanowiła sama ocenić jakość restauracji, wrażeniami z wizyty podzieliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Czy była równie surowa co koleżanka z branży?
ZOBACZ TAKŻE: Rafał Mroczek wyśmiewa się z obiadu Anny Muchy za 700 zł? Pokazał swój paragon
Julia Wieniawa zjadła w restauracji krytykowanej przez Annę Muchę. Zażartowała z koleżanki?
Na Instastory Julii Wieniawy pojawiła się relacja z wizyty w lokalu, który nie przypadł do gustu Annie Musze. Jednak najwyraźniej panie mają inny gust lub Julia pozwoliła sobie na delikatny żart z koleżanki, bowiem jej reakcja na "średnie" zdaniem gwiazdy "M jak Miłość" ostrygi była zupełnie inna.
- Najlepsze ostrygi w Warszawie - napisała relacjonując spotkanie z koleżankami.
Także na nagraniu, na którym Wieniawa próbuje ostryg, pozwoliła sobie na wymowny komentarz zachwalający lokal.
- To jest z sorbetem. W ogóle genialne to jest. Polecam, serio - oceniła.
Czyżby lokal paradoksalnie zyskał na negatywnej recenzji Muchy i kolejni celebryci będą go odwiedzać, by samemu wyrobić sobie opinię?