Obserwuj w Google News

Violetta Villas miała przed śmiercią ukryć część majątku. Ktoś na legendzie chciał zrobić biznes

2 min. czytania
14.09.2022 12:22
Zareaguj Reakcja

Violetta Villas miała zgromadzić za życia spory majątek, a część drogocennych przedmiotów ukryć na terenie swojej posiadłości w Lewinie Kłodzkim. O zakopanym skarbie Villas mówiła przed laty słynna wróżbitka. Znaleźli się nawet naciągacze, usiłujący zarobić na legendzie. 

Violetta Villas
fot. PATRYK PTAK/REPORTER/EAST NEWS

Violetta Villas zmarła w 2011 roku, pozostawiając po sobie majątek w Lewinie Kłodzkim na Dolnym Śląsku. Po śmierci artystki zaczęły krążyć plotki, że na terenie posiadłości zakopano słynne klejnoty Villas. Istnienie ukrytego majątku miała poświadczyć wizja słynnej medium Janiny Buczek-Szymańskiej, która na łamach "Super Expressu" wyznała, że kontaktowała się z nieżyjącą gwiazdą.

Wszystkim wydaje się, że nie ma już po niej wielkiego majątku, że wszystko zostało wyczyszczone, ale coś jeszcze jest... Powiem... Jest coś zakopane – powiedziała tabloidowi wróżbitka. 

Nie potrafiła jednak powiedzieć, co i gdzie miało być ukryte wokół domu gwiazdy. Mimo skrupulatnych poszukiwań skarbu nie znaleziono. Wiadomo jednak, że gwiazda posiadała różne kosztowności, które mogła ukryć w obawie przed kradzieżą. 

Redakcja poleca

Violetta Villas przed śmiercią ukryła kosztowności?

Niedawno syn Violetty Villas złożył pozew przeciwko gminie Lewin Kłodzki, która w domu artystki utworzyła upamiętniającą gwiazdę "Izbę Violetty V.". Jak informowała wałbrzyska "Gazeta Wyborcza", Krzysztof Gospodarek uważa, że "nieautoryzowane muzeum" narusza jego dobra osobiste. Sam planował otworzyć w domu muzeum poświęcone matce. 

Posiadłość w Lewinie Kłodzkim owiana jest tajemnicą, odkąd poszła wieść, że artystka mogła ukryć tam część swojego majątku. W latach spędzonych za granicą Violetta Villas gromadziła mnóstwo luksusowych przedmiotów, biżuterii, sukni i futer. Niestety sporo z tego przepadło w latach 80., gdy włamywacze okradli jej willę w podwarszawskiej Magdalence. Villas straciła wówczas wszystko, co przywiozła ze Stanów. Czy kosztowności, które jej zostały, mogła faktycznie gdzieś zakopać, jak twierdziła wróżka? 

Po latach trudno dociec prawdy, ale legendarne bogactwo Violetty Villas przez dekady rozpalało zbiorową wyobraźnię. Temat miał nawet zainspirować pewną firmę do uruchomienia sprzedaży magicznych "kamieni Violetty Villas". Według oferty miały one "przyciągać energię bogactwa", a każdy, kto zaopatrzył się w "talizman", miał się w życiu dorobić fortuny. Sprzedawcy twierdzili, że dzięki takim właśnie kamieniom odkrytym w Ameryce Violetta Villas zapewniła sobie sławę i dostatek.

Moc "kamieni Villas" budziła jednak spore wątpliwości. Niestety podobne biznesy próbują robić także osobny znane w show-biznesie. Niedawno zawrzało wokół sklepu Tamary Gonzalez Peri, oferującej różne szamańskie artefakty. 

Afera! Przejrzeli, co Tamara Gonzalez Perea sprzedaje w sieci. "Jakim cudem to jest w ogóle legalne?!" [FOTO]

EN_00953722_0007
fot. PATRYK PTAK/REPORTER/EAST NEWS
####default####