Top Model: zaliczył nagą wpadkę. „Był nienaturalnych rozmiarów”
Kolejny odcinek „Top Model”, w którym znów nie brakowało emocji, za nami. Tym razem uczestnicy wzięli udział w wyzwaniu pozowania nago. Jeden z aspirujących modeli miał prawdziwy kłopot ze swoimi miejscami intymnymi.

W ostatnim odcinku „Top Model” odpadła Marcelina. Nie zachwyciła jurorów nagą sesją, mieli też uwagi co do jej pracy w grupie przy innym wyzwaniu. Program zwyciężyła Klaudia, ale zanim ogłoszono tę decyzję, widzowie mogli być świadkami niemałych problemów przy pozowaniu „w stroju Adama i Ewy”. Adrian Nkwamu podszedł jednak do tego z humorem.
Zobacz także: Top Model 11: Michał Piróg zrugał uczestniczkę. Nie miał litości. "Nigdy nie będziesz modelką"
Top Model: „kolega wyczuł stres na dole”
Adrian Nkwamu jak wszyscy uczestnicy, musiał zapozować nago. Sesja odbyła się na pustej plaży nad rzeką, w towarzystwie Joanny Krupy, fotografa i reszty ekipy. Każdy miał do dyspozycji kłodę lub dwa cienkie kawałki materiału zawieszone na linie.
- Zimno trochę jest, stresik. Mój kolega wyczuł chyba stres na dole i był nienaturalnych rozmiarów i to mi z tyłu głowy tam siedziało, ale z drugiej strony starałem się grać taką wersję maczo – mówił Adrian w przebitkach.
Ostatecznie jego zdjęcie wypadło nie najgorzej, a to za sprawą światła oraz sylwetki. Niestety, Marcelina nie zdobyła uznania jury i musiała pożegnać się z programem.
Nie tylko Adrian napotkał problemy podczas sesji wychodzącej poza granice komfortu. Transpłciowa Adrianna obawiała się stanąć przed aparatem, ponieważ jest jeszcze przed operacją zmiany płci. Klaudia z kolei wyznała, że ma pewne poczucie winy, pozując w ten sposób.
11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]
