Amerykańskie powiedzonka Krupy to ustawka? Ralph Kamiński chyba zdradził za dużo... [FOTO]

Joanna Krupa od dziewięciu sezonów pełni rolę gospodyni polskiej edycji "Top Model". Modelka od lat mieszkająca w Stanach Zjednoczonych dała się poznać jako przebojowa i bezpośrednia jurorka, która zawsze mówi to, co myśli. Widzowie pokochali jej łamaną polszczyznę, którą gwizda posługuje się na zmianę z amerykańskimi wtrąceniami. Do legendy programu przeszły jej: "tap madl", "hipnotajzyn", "dżuri", "dobra, dżast kiding!", a powiedzenie "If you can dream it, you can win it" stało się hasłem przewodnim ostatniego sezonu "Top Model"

Barwna osobowość Joanny Krupy nieraz ratowała monotonne show, a wielu widzów przyznawało, że zasiada przed telewizorami głównie ze względu na nią. Do tej pory wydawało się, że modelka rzuca angielskimi słówkami spontanicznie, przynajmniej tak to wyglądało podczas castingów czy oceniania sesji uczestników. Ale podczas finału 9. edycji "Top Model" wszyło na jaw, że zabawny język Joanny nie zawsze jest wynikiem jej kreatywności. 

Finał Top Model: "Większe emocje są na grzybobraniu". Widzowie kpią też z liczenia głosów

Top Model: amerykanizmy Joanny Krupy są wyreżyserowane? 

Tajemnicę TVN-owskiego show ujawnił przez przypadek Ralph Kamiński. Wokalista był jednym z muzycznych gości finału 9. sezonu "Top Model", który odbył się w 25 listopada.  Przed rozpoczęciem gali wokalista wrzucił relację na Instastory, w której pokazał m.in. prompter z kwestiami prowadzących show Joanny Krupy i Michała Piróga. Uwagę zwraca fragment przygotowany dla szefowej jury, w którym scenarzyści zapisali angielskie słowo, by wypowiedź brzmiała bardziej w stylu Joanny. 

Dobry wieczór. To jest finał "Top Model" season 9 - czytamy na zdjęciu.

"Wyszło szydło z worka" - komentują sprawę internauci. Ale raczej mało kto wierzył, że teksty Joanny w programie nie mają nic wspólnego z reżyserią. Ciekawe tylko, czy gwiazda chciała, by dowody na to wypłynęły do sieci... 

Joanna Krupa chce mieć drugie dziecko. "Takie są plany. Zawsze marzyłam, żeby mieć takie duo"

fot. Instastory:@ralphkaminski