Taniec z gwiazdami 12: Izabela Janachowska skrytykowana. Nawiązała do Anny Przybylskiej. "Żenujące"
Za nami 1. odcinek "Tańca z gwiazdami 12", a Izabela Janachowska już zdążyła narazić się widzom. Jej słowa dotyczące Anny Przybylskiej spotkały się z falą krytyki. Internauci" uznali je za żenujące i godzące w pamięć o zmarłej aktorce.
" Taniec z gwiazdami" ku uciesze widzów powrócił z nowym sezonem. Za nami pierwszy odcinek 12. edycji tanecznego show, które od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W najnowszej odsłonie na parkiecie swoich sił próbują między innymi Izabela Małysz, Oliwia Bieniuk i żona Sławomira Kajra. Pierwsza para pożegnała się z programem, a widzowie mogli oglądać w roli jurora nową gwiazdę. Andrzej Piaseczny dołączył do obsady, jednak nie był to jedyny debiut. Jako prowadząca pojawiła się Izabela Janachowska, która sama występowała w "Tańcu" jako partnerka Rafała Brzozowskiego. Wielokrotna Mistrzyni Polski w tańcach latynoamerykańskich i standardowych zakończyła karierę z powodu kontuzji, ale z powodzeniem odnalazła się jako prezenterka.
Niestety, już na początku Janachowska zaliczyła sporą wpadkę, poruszając bardzo drażliwy temat. Oliwia Bieniuk jest bez wątpienia jedną z największych gwiazd 12. edycji "Tańca z gwiazdami", jednak nadal mocno kojarzona jest ze sławną mamą, zmarłą Anną Przybylską. Kiedy 18-latka pojawiła się na parkiecie, prowadząca postanowiła nawiązać do aktorki, która miała być wielokrotnie zapraszana do programu. Zdaniem wielu widzów zrobiła to wyjątkowo nietaktownie. W sieci zaroiło się od negatywnych komentarzy.
Taniec z gwiazdami 12: Izabela Janachowska skrytykowana. Wspomniała o Annie Przybylskiej
Izabela Janachowska postanowiła wspomnieć na antenie o tym, że Anna Przybylska wielokrotnie odmawiała udziału w "Tańcu z gwiazdami" ze względu na dobro dzieci. Zdaniem wielu widzów komentarz był nie na miejscu w obliczu występu Oliwii i uderzał w pamięć o zmarłej aktorce. W komentarzach zaroiło się od negatywnych komentarzy obudzonych internautów. W niektórych padały bardzo mocne słowa.
- Prowadząca zero wyczucia. Czy nikt tam nie wie, że każde wspomnienie zmarłego rodzica to dla dziecka niesamowity ból? Oliwia była zestresowana pierwszym występem, to jeszcze prowadząca jej dołożyła kolejne... Słuchać się tego nie dało.
- Pani "blondi" widziała minę Oliwii na wspomnienie o mamie? Co za tupet ta baba ma, żeby wspominać Panią Annę! Dno! Program rozrywkowy, a żerujecie jak hieny.
- Żenujące jest wspominanie o Ani, przywołujecie tylko traumę, jaką przeżyła ta rodzina, dajcie im spokój.
- To gadanie Izy, że mama Oliwki odmawiała udziału zupełnie niepotrzebne. Nie podoba mi się jako prowadząca - czytamy.
Z pewnością Janachowska wyciągnie z krytyki doświadczenie i uniknie kolejnych wpadek. Z pewnością nie miała na myśli niczego złego.
Tu się dzieje
