Sylwia Peretti pokazała poparzoną twarz. "Królowa życia" ofiarą zabiegu laserowego [FOTO]

" Królowe życia" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych programów, jakie możemy oglądać w polskiej telewizji. Jeden z hitów ramówki TTV prezentuje osoby, które lubią wystawne życie i nie wstydzą się dużych pieniędzy, a także aspirują do bycia czołowymi krajowymi celebrytami. Bardzo często format krytykowano za wulgarność, promowanie materializmu i płytkiego podejścia do życia, nie zmienia to jednak faktu, że "Królowe" cieszą się dużą popularnością, a wiele gwiazd programu rzeczywiście zyskało rozgłos. Doskonałym przykładem jest tu Dagmara Kaźmierska, niekwestionowana faworytka widzów.

Dużą sympatię widzów zyskała także Sylwia Peretti, 40-letnia celebrytka pochodząca z Krakowa. Co ciekawe, pierwszy raz w telewizji pojawiła się w "Kuchennych rewolucjach" jako restauratorka, której biznes starała się uratować Magda Gessler. Niestety, mimo fachowej pomocy Sylwia musiała pożegnać się z karierą restauratorki. Prowadziła salon SPA, salon kosmetyczny, próbowała sił w modelingu, aby ostatecznie dołączyć do obsady 9. serii "Królowych życia". Choć występowała zaledwie w dwóch sezonach, widzowie polubili ją, a Peretti skrzętnie to wykorzystała, budując swoją pozycję w mediach społecznościowych.

Redakcja poleca

Agata Kulesza szczerze o medycynie estetycznej. "Nawet jak się nastukasz, widać, że jesteś stara"

Justyna Żyła na zabiegu medycyny estetycznej. Pokazała zdjęcie z gabinetu [FOTO]

Królowe życia: Sylwia Peretti pokazała efekty zabiegu laserowego. Celebrytka ma poparzoną twarz?

Profil Sylwii Peretti cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych, jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 215 tysięcy użytkowników. Celebrytka stara się być w stałym kontakcie z fanami i często publikuje zdjęcia w różnorodnych stylizacjach, także odważnie odsłaniając ciało w strojach kąpielowych czy kusych kreacjach. 

Fani byłej gwiazdy "Królowych życia" mogli być w szoku, gdy na Instastory pokazała się w zupełnie innej odsłonie. Postanowiła pokazać efekty zabiegu laserowego, któremu poddała się, a który miał być alternatywą dla zabiegu chirurgicznego. Niestety, tym razem medycyna estetyczna sprawiła Sylwii dużo bólu i pozostawiła nieprzyjemne ślady.

- Nie ukrywam, że zastanawiałam się, czy nagrać ten filmik, żebyście się nie zrazili, ale obiecałam codziennie się pokazywać, więc oto jestem. Spuchłam jeszcze bardziej, ale buzia mnie już nie boli. Jest zdecydowanie lepiej - poinformowała wielbicieli. 

W relacji internauci mogli zobaczyć opuchniętą twarz Peretti, która wyglądała jak poparzona. Co więcej, za tę wątpliwą przyjemność celebrytka zapłaciła 6 tysięcy złotych. Życzymy szybkiego powrotu do formy i jak najmniej bólu.

fot. screen: Instagram / @sylwia_peretti